RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Getto warszawskie, cz. I

strona 348 z 575

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 348


Również przymusowe kąpiele mieszkańców domów, w których zanotowano przypadki zachorowań na gorączkę plamistą należy rozpatrywać indywidualnie, ażeby osoby niezakażone nie wchodziły podczas wspólnej kąpieli w bliższy kontakt z osobami z utajonym zakażeniem. W przypadku istnienia urządzeń kąpielowych (łazienki w mieszkaniach itp.) powinno się odstępować od przymusowych kąpieli.
    Warszawa, 15 maja 1940 r.


                                                                             [tłum. z j. niem. Maja Gąssowska]


ARG I 609a (Ring. I/85)
Opis: odpis, mps, j. niem., 210x295, 210x150 mm, niewielkie uszkodzenia i ubytki tekstu, k. 6, s. 6.



Po 06.1941, Warszawa. „Denkschrift über einige prophylaktische–sociale Massnahmen zur Bekämpfung des Fleckfi ebers im Jüdischen Wohnbezirk in Warschau” [„Memoriał w sprawie profi laktyczno-społecznych przedsięwzięć w celu zwalczania gorączki plamistej w dzielnicy żydowskiej w Warszawie”] (brak zakończenia)


                                                          [1] M e m o r i a ł
  w sprawie profilaktyczno-społecznych przedsięwzięć w celu zwalczania gorączki
                                  plamistej w dzielnicy żydowskiej w Warszawie


Przyczyny epidemii
W czasach pokoju gorączka plamista występowała w Warszawie tylko w pojedynczych przypadkach i była zawsze dławiona w zarodku przez zwyczajowe przedsięwzięcia profilaktyczne (izolację i dezynsekcję). Obecna epidemia w swoim masowym wymiarze stanowi wyjątek703. Tysiące uchodźców, i to jeszcze z obszarów o endemicznym występowaniu tej choroby, zostało stłoczonych [w jednym miejscu], przy czym najczęściej zostali [oni] wcześniej pozbawieni swojego dobytku. Większość mieszkańców nie posiada żadnej koszuli nocnej, wielu nie ma w ogóle niczego. Uchodźcy są zakwaterowani w specjalnych ośrodkach, gdzie w najlepszym przypadku raz dziennie otrzymują zupę od gminy. Całe rodziny umierają z głodu. Nie można wymagać od głodujących, bezrobotnych, nieposiadających żadnej bielizny, patrzących na śmierć swoich bliskich, ażeby samodzielnie prowadzili najcięższą walkę, walkę z wszawicą. Uchodźcy wychodzą na ulice żebrać i w ten sposób roznoszą wszawicę. Żydowska dzielnica mieszkaniowa jest tak przeludniona, jak chyba żadne inne miasto ona świecie.
Codziennie znajduje się na ulicach zmarłych z głodu; chorzy, którzy przychodzą
do ambulansów i szpitali, mają najczęściej opuchliznę głodową. Przypadki śmiertelne w Warszawie, obliczane z indeksem 1000, wynoszą:



703 W getcie warszawskim były dwie wielkie fale epidemii tyfusu (duru plamistego). Pierwsza nastąpiła w pierwszej połowie 1940 r., a jej szczytowa faza przypadła na marzec, kwiecień i maj tego roku. Do drugiej, poważniejszej, doszło w okresie od wiosny do późnej jesieni 1941 r. W sierpniu owego roku epidemia osiągnęła punkt kulminacyjny. Obydwie fale epidemii tyfusu wiążą się ze wzmożonym napływem uchodźców i przesiedleńców do getta.