Rozdział 6. Getto warszawskie – gospodarka i zaopatrzenie [33] 247
nie jest jeszcze przeprowadzona. Jeżeli przyjąć [7] udział czynnych zawodowo do cyfry 30 000 kobiet, to zatrudnionych mężczyzn jest powyżej 60 000. Nie ulega wątpliwości, że znaleźli zatrudnienie przeważnie ludzie zdrowi i że wśród dwudziestu kilku tysięcy bezrobotnych znaczna część do pracy obozowej nie nadaje się. Do ostatniego transportu robotników obozowych powoływano imiennie i z werbunku ulicznego ludzi bezrobotnych według kartoteki. Zaobserwowano przy tym dwa [s] zjawiska: 1) znaczna część, jakkolwiek nie posiadająca dowodu zatrudnienia w karcie meldunkowej, była faktycznie zatrudniona i po uwzględnieniu jedynie zatrudnionych w Rüstungsbetriebe299 i w gospodarczo ważnych przedsiębiorstwach, zwolniono przeszło 20 procent doprowadzonych, 2) gdyby uwzględniono zatrudnionych faktycznie w małych warsztatach i przedsiębiorstwach, należałoby zwolnić przynajmniej jeszcze 20 procent doprowadzonych i 3) komisja lekarska zakwalifikowała 60 procent doprowadzonych jako nienadających się do pracy obozowej, ze względu na stan zdrowia lub wyniszczenia na skutek niedożywienia. Wysłany transport zawierał znaczną część osób faktycznie zatrudnionych oraz połowę ludzi, zakwalifikowanych przez lekarzy do zwolnienia.
Wnioski ogólne.
Nie ulega wątpliwości, że życie gospodarcze Dzielnicy rozwija się i że we wszystkich czterech grupach zatrudnienie szybko wzrasta. Jeżeli dalszy wzrost zatrudnienia będzie następował nadal w dotychczasowym tempie, trzeba będzie liczyć się z szybkim wyczerpaniem się rezerw ludzkich, w pierwszym rzędzie męskich. Urząd Pracy dla Dzielnicy Żydowskiej zmuszony będzie bezpośrednio interweniować i kierować będące do dyspozycji siły robocze tam, gdzie one najbardziej będą potrzebne. Będzie to związane z przesuwaniem fachowców i niefachowców z pierwszych grup zatrudnienia do następnych. W pierwszym rzędzie trzeba będzie pokrywać zapotrzebowania w grupie 3 i 4. Rezerwy ludzkie należy czerpać z pozostałych nadających się do pracy bezrobotnych i przez zastąpienie pracowników w grupie pierwszej mężczyznami, nadającymi się do łatwiejszej pracy, lub kobietami.
Każdy transport do obozów zmniejsza konieczną rezerwę sił roboczych i wywołuje niepożądane wstrząsy w całym życiu gospodarczym Dzielnicy.
Powstaje pytanie, jaka liczba mieszkańców w Dzielnicy Żydowskiej musiałaby być zatrudniona, aby zapewnić utrzymanie Dzielnicy i jakie jest optymalne zatrudnienie mieszkańców w Dzielnicy.
Jeżeli przyjmiemy przedwojenne liczby zawodowo czynnych w miastach polskich, które ustalone były na 30 procent ogółu mieszkańców, to przy 375 000 mieszkańców, ogólna liczba zawodowo czynnych musiałaby wynieść około 112 000. Jak z powyższych rozważań wynika, jesteśmy blisko tej liczby. Należy przy tym