RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Kolekcja Hersza Wassera

strona 31 z 409

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 31


8 Rozdział 1. Dziennik Hersza Wassera [1]

Niedziela, 8 grudnia [19]40.

Żydowska bieda bije już po prostu po oczach. Na ulicach poniewierają się dzieci i starsi. Umieralność dzieci musi być wysoka.

Na ulicy Karmelickiej jest już porządek. Zadziwiająca rzecz, że w oknach wystawowych jest pełno ciastek – po prostu lśnią. Na oko jest tego jeszcze więcej niż przed wojną. Wobec potężnego głodu skupia to ogromnie uwagę. Jak wyjaśniają kupcy, ma to przyciągać klientów, w większości są to ludzie ulicy, którzy handlują i wędrują po ulicy i którzy liczą na zapchanie kiszek odrobiną słodyczy. Wydaje mi się, że te maciupeńkie tortowe ciasteczka od braci Studnia21 są bardziej pociągające dla wybrednego podniebienia i jedno gciasteczkog kosztuje 60 gr.

Poniedziałek, 9 grudnia [19]40.

Można śmiało powiedzieć, że połowa ludności żydowskiej pogrążona jest już w całkowitej biedzie. Aprowizacja – chleba (nie ma mowy o innych artykułach kontyngentowych) też już nie ma. Z moich osobistych doświadczeń mogę powiedzieć, że szczęśliwe są te żydowskie domy, gdzie jest jeszcze dzisiaj kartka na kartofle z odrobiną oleju makowego. Kto by tu mówił o maśle, cukrze, mleku, „bajkach z tamtych czasów”.

Dzisiaj w sposób chuligański zabito handlarza mlekiem. Szedł on na Gęsią 7, w obu rękach niósł kanki. Prawdopodobnie nie zauważył jadącego wojskowego auta albo niezupełnie szybko ściągnął czapkę – samochód zatrzymał się, [9] zeskoczył zeń żołnierz i szpadlem rozplatał handlarzowi głowę. Żyd zmarł w straszliwych mękach w szpitalu na Czystem. Nazywa się Chaim Mordechaj Rozenberg, lat 55, [pozostawił] żonę z czwórką dzieci.

Mówi się, że cała Praga jest kontrolowana przez działa przeciwlotnicze. Mówi się, że po drugiej stronie getta łapie się chrześcijan do prac przymusowych w Niemczech. Moja znajoma otrzymała list od krewnych z obozu internowanych w Italii, ze zdjęciem jej kuzynki z dzieckiem. List jest spokojny, niemowlak wygląda wspaniale. Prawdopodobnie w Italii jednak stosunek do Żydów jest lepszy. [Oto] jak Żydzi zmienili dolarową nomenklaturę – to teraz: twarde (złote dolary), miękkie (dolary papierowe), świnki (złote ruble), Niemiec (papierowe marki). W tych dniach słyszałem coś nowego: „gdzie mieszka wujek Pinchas? Na Leszno 42”. Co oznacza: „Jak wysoko stoi dolar? 42 zł”. Coś nowego.

Żydowski teatr już działa w budynku dawnego „Teatru Scala”, Dzielna 1. Dzisiaj nazywa się „Eldorado”. Jest to prywatna impreza, w żaden sposób nie związana z Ż[ydowską] S[amopomocą] S[połeczną].

Ciekawe wydarzenie. Przy kasie teatralnej miały miejsce przepychanki. Zauważywszy dwóch przechodzących żołnierzy, zaczęto się [jeszcze bardziej] ciągnąć