RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Kolekcja Hersza Wassera

strona 56 z 409

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 56


Rozdział 1. Dziennik Hersza Wassera [1] 33

[38] Sobota, 1 lutego 1941.

Opowiada mój znajomy policjant, że w trakcie rozmowy niemiecki żołnierz powiedział mu: „My was wszystkich spędzimy razem do Warszawy i tu was wykończymy”.

Co za niespodzianka, że na ulicy Karmelickiej panuje cisza, a straż z Pawiaka nie wyprawia swoich koszmarnych kawałów, do których są przyzwyczajeni!

Dr T. mówi, że na skutek zakazu wnoszenia gazet do getta dużo słyszy się o odebraniu Żydom prawa czytania prasy. Gazety „Völkischer Beobachter”80 Żydom nie wolno czytać już od momentu powstania getta.

Niedziela, 2 lutego 1941.

Po tamtej stronie muru ludność polska jest bardzo przybita i w ciężkim nastroju. Prasa otwarcie pisze, że w najbliższym czasie będzie się brać Polaków do różnych prac w Niemczech. Możliwości zarobkowe kurczą się coraz bardziej i bardziej, i znośnie mają się tylko ci, którzy dorabiają się na wojnie (szmuglerzy) i ci co służą trzeciej stronie [Niemcom]. Warszawę zelektryzowały piorunujące wiadomości i pierwsze wyraźne znaki masowego wygnania do Warszawy.

Mówi się, że w Generalnej Guberni mają zostać utworzone cztery wielkie rezerwaty – getta dla Żydów – to znaczy Warszawa, Lublin, Radom i Kielce. Jako że każdej wizycie gubernatora Franka Żydzi przypisują konkretne prześladowania – toteż łączą oni wygnania z jego ostatnią wizytą. Do Warszawy mają przybyć Żydzi z warszawskiego dystryktu – mówi się nawet, że dla 200 000 nowych uchodźców żydowska Warszawa zostanie powiększona o szereg ulic takich jak Złota, reszta Żelaznej, Bielańska, część Długiej i Przejazd, ale po pierwsze jest to słabe pocieszenie, a po drugie wierzę raczej w „wielką wygraną” (200 000). Mówi się też, że dla Reichu Łódź stanie się wielkim rezerwatem Żydów.

[39] Poniedziałek, 3 lutego 1941.

Kupiłem 2 kg wieprzowego mięsa po 16 zł za kilo – chleb stał się trochę tańszy, ponieważ przydzielono chleb na kartki styczniowe – cena wnosi 6–6,50 za dwukilogramowe kawałki.

Zapomniałem podkreślić, że już od 1-go tego miesiąca dzielnica żydowska została podporządkowana zasadzie transferu, to znaczy zasadzie: produkcja – wymiana. Niemiecka władza będzie aprowizowała dzielnicę żydowską tylko na wartość jej produkcji. Jak mnie informowano, zostaną zorganizowane duże żydowskie szopy, które będą pracować dla Niemców. Równowartość będzie się otrzymywać w produktach żywnościowych. Już zakłada się wielkie krawieckie i szewskie szopy na zasadzie prywatnej inicjatywy.