RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Wrzesień 1939. Listy kaliskie. Listy...

strona 344 z 424

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 344


334 Dokumenty [10]

10.

Po 13.05.1941, Warszawa-getto. N.N.(Roma) (Bodzentyn), List z 13.05.1941 r. do Teci [Tauby Zylberberg] (Warszawa-getto). Opis sytuacji rodzinnej, podziękowanie za pomoc

Bodzentyn, d[n]. 13 V [19]41

Droga p. Teciu!

Już niejednokrotnie chciałam do Pani napisać. Jeżeli nie uczyniłam tego dotychczas, to nie dlatego, że o Pani nie pamiętam. Ale znajduję się w takiej depresji, jak nigdy w życiu. W listach umiem tylko biadać i narzekać na ciężki los, który nam przypadł w udziale. Pogoda ducha znikła gdzieś, chwilami zdaje mi się, że bezpowrotnie. Choć upłynęło 10 tygodni od dnia, w którym utraciliśmy domostwa, jeszcze nie zaaklimatyzowaliśmy się w tych nowych warunkach. Z dnia na dzień coraz bardziej uświadamiam sobie nasze tragiczne położenie i nie mogę otrząsnąć się z tych strasznych przeżyć. Gdyby nie maleńka iskierka nadziei, która tli się jeszcze, zadałabym sobie pytanie: w jakim celu? Ale dosyć tych refleksji. Wróćmy ad rem. Wczoraj otrzymałam paczkę, w której znalazły się też rzeczy od Pani. Jestem wzruszona okazaną mi pamięcią i serdecznie dziękuję za nią. [2] W naszych warunkach każda taka przesyłka posiada nieocenioną wartość. Jak Pani wiadomo, z naszego dobytku zostało tylko to, co mieliśmy na sobie. Staram się zapomnieć o tym, co zostawiłam. Ale nie jest to rzeczą łatwą. Na każdym kroku odczuwa się brak najniezbędniejszych rzeczy.

Tyle o nas. Niestety, niewesoła jest dola uciekiniera. Na domiar wszystkiego martwią mnie smutne wiadomości od moich z Warszawy. Jestem bezradna i nie mogę im pomóc. Wierzyłam, że Rózia przy swoich znajomościach w W[arsza]wie na pewno się o coś zahaczy. A tu wszystko się przeciwko nam sprzysięgło. Tyle o nas. A co u Sz. Państwa? Jak się Pani czuje? A p. Eliasz, Sz. Siostra i reszta rodziny? Czy jest prawdą, że J. Bursztyn jest w Warszawie? Opowiadał mi ktoś, że siostrze jego, która jest w Wierzbniku, nieźle się powodzi. Czy otrzymała Pani wiadomości od swej siostry, p. Heli? Byłabym wdzięczna za parę słów odpowiedzi. Roma

ARG I 165g (Ring. I/536)

Opis: odpis (3 egz.), rkps (AA*), ołówek, j. pol., 148×208 mm, k. 6, s. 6. Na marginesach (1. i 3. egz.) znak (atrament): „:”.

Edycja na podstawie 2. egz. odpisu, k. 2, s. 2.