RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Wrzesień 1939. Listy kaliskie. Listy...

strona 371 z 424

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 371


Dokumenty [25] 361

p. Askanasowi132, który w porozumieniu z grupą Płocczan pieniądze te wypłaci odpowiednim osobom. W ogóle są tu fatalne porządki. Pieniądze dla Płocczan nadchodzą z różnych miejscowości, z Warszawy albo z Radomia133, a Gmina udaje Greka, nikt nie wie, co się z tymi pieniędzmi dzieje. I dlatego też pieniądze powinny być nadesłane na adres p. Askanasa.

Panie Zylberberg, pisałem już Panu, że mnie z Gminy [2] wydalili, miał Pan dzwonić do Radomia, co to się z tym stało. Ani grosza nie zarabiam, ojciec także nie, wcale się nie będę Pana wstydził i przyznam się, że głodujemy. Nadchodzą święta, to więcej jak ten obiad w kuchni jeść nie będziemy? I dlatego błagam Pana, by przy rozmowie telefonicznej Komitet polecił mnie wypłacić [z] tych 180 zł pewną zapomogę. Wybaczy Pan, że Pana tak niepokoję, ale trudno, Pan jest moją ostatnią deską ratunku. Upraszam o łaskawą odpowiedź, jak załatwiono z tut[ejszą] Gminą, jak również, co się tyczy mojej osoby. Z góry dziękuję i przepraszam za zawracanie głowy. Serdeczne ukłony dla Pani Zylberberg, Ojca pańskiego i p. Morsztejnów.

ARG I 171 (Ring. I/532/1)

Opis: odpis (3 egz.), rkps (AA*), ołówek, j. pol., 148×205 mm, k. 3, s. 6. Edycja na podstawie 1. egz. odpisu, k. 1, s. 2.

Po 10.04.1941, Warszawa-getto. Ch[aim] Szafran [Suchedniów], List z 10.04.1941 r. do [Eliasza] Zylberberga (Warszawa-getto). Prośba o pomoc i interwencję. Postawa RŻ w Suchedniowie wobec przesiedleńców

10 IV [19]41

Szan[owny] Panie Zylberberg!

Jestem Panu bezgranicznie wdzięczny za wszystko, co Pan dla mnie czyni. Niestety na razie wszystko bez skutku. Gmina tutejsza to ludzie bezwzględni i okrutni.