RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Tereny wcielone do Rzeszy: Kraj Warty

strona 119 z 308

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 119


94 Rejencja Inowrocław (Regierungsbezirk Hohensalza) [24]

Wszystkie spotkania w magistracie dotyczące szkół, ochronek, starostwa itd. odbywały się [3] w obecności Żydów. Przez szereg lat na oficjalnych, eksponowanych stanowiskach w magistracie pracowali żydowscy urzędnicy. Charakterystyczne, że żydowski woźny był jeszcze aktywny w pracy aż do wygnania. Nazywa się Noach Gurker.

W czasach „owszem”274 wielkie urzędy kupowały u Żydów – również 37. pułk piechoty, który pomógł Piłsudskiemu przejąć władzę w 1926 r., od najstarszego rangą do prostego żołnierza, kupowali otwarcie u Żydów.

W słynnym czasie pikiet organy administracyjne i policyjne silnie się im sprzeciwiły, tak że ta plaga nie przyniosła takiego wstydu u nas, jak w innych miastach i miasteczkach.

W Kutnie życie żydowskie żywo pulsowało bogatymi tradycjami, ale to wszystko było do smutnego momentu wybuchu wojny i zostało przerwane przez wygnanie.

Gdy straszliwe słowo „wojna” rozpaliło życie ludzi jak gorączka, młodzi znali je tylko z literatury, nie widzieli wojny, nie czuli i nie znali jeszcze jej smaku, ale u tych, którzy znali już smak mięsa armatniego, tragiczne momenty z wojny wywoływały drżenie rąk i umysłów.

Kutno miało duży węzeł kolejowy i obiekty wojskowe strategicznego znaczenia. Już pierwszego dnia wojny, 1-go września 1939 r. zagrały bomby powietrznych morderców nad dworcem kolejowym, gdzie zgromadzona była duża liczba rekrutów rezerwy, przydzielonych do pułków udających się na front, aby bronić ojczyzny. Bomby spadały, padło od nich 120 zabitych, a ponad 200 osób zostało rannych. Wstrząsnęło to ludzkimi uczuciami. Każdego dnia w tamtym czasie 3 razy dziennie Kutno było bombardowane. W pierwszych dniach tylko obiekty wojskowe,
a później również ludność cywilna. 2-go listopada bomba spadła na pociąg osobowy i zabiła 80 osób, a kilkaset raniła. Każdy dzień przynosił ofiary, a w zaaranżowanych szpitalach rozgrywały się rozrywające serce sceny i ludzie zaczęli uciekać w strachu i zamęcie przed śmiercią i życiem, jakie [4] czekało ich ze strony morderców. W drodze cierpią od zmartwień i strachu, lecą zasapani w rozgardiaszu po wszystkich drogach, z miejsca w miejsce. Kutno stanęło w płomieniach, ludzie biegają struci, środki komunikacji są zniszczone, na drogach ludzie napotykają przeszkody i dramatyczne epizody rozstrzeliwania szpiegów. Przybywający