Rejencja Inowrocław (Regierungsbezirk Hohensalza) [33] 141
strzelano, i jeszcze żyjących wrzucono do [tego] dołu a reszta Żydów musiała ich zakopać397.
24-go podpalono obie synagogi398 i budynek [towarzystwa] sportowego „Makabi”, aresztowano kilkudziesięciu Żydów pod zarzutem, że to oni podpalili, lecz po kilku dniach uwolniono ich pod warunkiem, że podpiszą protokół, w którym przyznają się do podpalenia synagog i nie oddalą się z miasta. 24-go wieczorem wyciągnięto z łóżek 1200 Żydów i przy najstraszliwszych torturach, głównie fizycznych, przeprowadzono tych 1200 Żydów do obozu koncentracyjnego. Bardzo wielu z nich nie wytrzymało tej ciężkiej niedoli i zmarło w najgorszych cierpieniach. Obóz koncentracyjny znajdował się za miastem w b[yłych] koszarach i [zabrani] byli [tam] trzymani jako zakładnicy w najcięższych warunkach. Tysiące Żydów pozostawiło swój dobytek i zaczęło uciekać z miasta i biegło bez celu, gdzie ich oczy poniosą…
Po tym wydarzeniu wyszło kolejne zarządzenie, że Żydom nie wolno chodzić po chodnikach, lecz środkiem ulicy! Lecz nie patrząc na to, że Żydzi natychmiast dostosowali się do tego zarządzenia, komendant miasta (wcześniej był komendantem Dachau!) nałożył drugą kontrybucję [wysokości] 200 000 złotych, [pod zarzutem jakoby] Żydzi nie od razu zastosowali się do zarządzenia. Ma być to zapłacone w ciągu kilku dni. W przeciwnym wypadku zastrzeleni zostaną ci zakładnicy. Także ta kontrybucja została przez Żydów zebrana i wpłacona.
Gdy społeczeństwo żydowskie jeszcze nie odetchnęło po tej drugiej kontrybucji, wyszło kolejne zarządzenie, że Żydzi muszą na plecach nosić żółte łaty w formie żółtych gwiazd Dawida399. [3] Tę żółtą łatę mają wszyscy założyć i to zaraz! Nawet dzieci, gdy idzie się z nimi po ulicy. 2 dni po tym zarządzeniu wyszło dalsze zarządzenie, że za natychmiastowe nie dostosowanie się do tego [poprzedniego] zarządzenia Żydzi muszą w ciągu kilku dni wpłacić 300 000 złotych. W przeciwnym wypadku wszyscy Żydzi będą musieli w ciągu godziny opuścić miasto. Doprawdy, społeczeństwo żydowskie nie miało już możliwości, by zapłacić, bowiem środki finansowe zostały utracone przez konfiskowanie domów żydowskich, kont bankowych, własności, przedsiębiorstw i mieszkań, permanentny rabunek, wpłacenie drugiej kontrybucji. Warto także zauważyć, że żydowskich bogaczy w przeważającej większości dawno już w mieście nie było – już dawno temu uciekli!
W tym czasie zaczęto uciekać z miasta. Ucieczki przybrały masowy charakter. Każdy, który czuł się tylko na siłach, uciekał. Społeczność stawała się mniejsza z każdą godziną. Charakterystyczny dla tej sytuacji jest następujący przypadek: Żydzi mieli dostarczyć od 3 do 5 setek ochotników do pracy, co było spełniane. Po zarządzeniu trzeciej kontrybucji, stawiało się już [tylko] kilka dziesiątek mężczyzn, bowiem młodzieży dawno już w mieście nie było, uciekła…