RRRR-MM-DD
Usuń formularz
  • Powrót

Tereny wcielone do Rzeszy: Kraj Warty

Tytuł:Tereny wcielone do Rzeszy: Kraj Warty

Sygnatura: AR tom 9

Autor: Magdalena Siek

Język: polski

Lokalizacja: Warszawa

Numer: 9

Opis: Tom 9 Archiwum Ringelbluma zawiera dokumenty dotyczące północnych i zachodnich ziem polskich, włączonych w 1939 r. przez okupanta niemieckiego do tzw. Kraju Warty. Zawiera głównie relacje opisujące kampanię wrześniową i pierwsze miesiące okupacji. Nie brak w tych świadectwach opisów zbrodni dokonywanych już w pierwszych dniach wojny przez wkraczające do Polski wojska niemieckie. Autorzy relacji nie tylko pokazują prześladowania wymierzone w ludność żydowską, ale także często mówią o sytuacji ludności polskiej. Na wielu przykładach poznajemy szczegółowo politykę i metody stosowane wobec ludności żydowskiej przez administrację wojskową, a później cywilną Kraju Warty. Bardzo ważnym problemem poruszanym w różnych dokumentach jest przesiedlenie Żydów do Generalnego Gubernatorstwa, a także kwestia działalności ośrodka zagłady w Chełmnie nad Nerem. Zdecydowana większość dokumentów publikowanych w tym tomie nie była wcześniej omawiana w literaturze przedmiotu i drukowana.

Słowa kluczowe: przesiedlenia

strona 229 z 308

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Zobacz oryginałpokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 229


204 Rejencja Łódź (Regierungsbezirk Litzmannstadt) [48]

nie powtórzyło jak z lekarzem. Zauważam, że wszyscy zrzucają z siebie to, co mają. Mój kuzyn, zdrowy chłop, trzyma się mnie mocno, żeby nie upaść. Dodaję mu otuchy i zauważam, że on już zrzucił koc. Biegniemy całą noc bez odpoczynku. Wszyscy, nawet starzy 60-letni, 70-letni ludzie są bici. O piątej nad ranem przybywamy do wsi pod Tomaszowem [Mazowieckim], zdaje się pierwszego dnia Rosz ha-Szana. Wszyscy na polu padają. Rozbici i połamani. O głodzie wszyscy zapomnieli, ale jesteśmy spragnieni odrobiny wody. Wszystko jest białe od kurzu. Usta pełne piasku. Ktoś dostrzega dookoła nas [8] żabie oczka. Wszyscy biegną tam. Widzę jak czerpią wodę czapkami i wszyscy piją. Ja proszę, żeby nie pili, bo mogą jeszcze zachorować. Czekam godzinę, dwie i nie mogę podejść [do wody]. Doszedłem o dziewiątej rano. Umyłem usta i nagle wołają mnie. Biegnę szybko. Tam był wyższy oficer, może generał. On mnie pyta, czy mówię po niemiecku. Mówi, żebym zebrał po 25 groszy i wszyscy otrzymają chleb. Ale niestety, 90% [ludzi] nie miało pieniędzy. Miałem kilkaset zł i zwróciłem się [po pieniądze] do wielu innych. Razem zebrałem na kilogram chleba dla każdego. Dzielono chleb i do tego rozdzielano dużo uderzeń, bo wszyscy zapomnieli, gdzie są, gdy tylko zobaczyli chleb. Wsadzono nas na samochody i zawieziono do pierwszego obozu przejściowego. To była Częstochowa.

[tłum. z j. żyd. Sara Arm]

ARG I 787 (Ring. I/829)
Opis: odpis (2 egz.), rkps (MS*), ołówek, j. żyd., 148x210 mm, k. 16, s. 16.
Na marginesach znak (atrament): kółko w kółku.
Edycja na podstawie egz. 1 odpisu, k. 8, s. 8.


48.

b.d., Warszawa – getto. N.N., Relacja pt. םוראַ סעיצקאַ־המחלמ יד תעב תועיסנ ענײַמ" "שילאַק [„Moje wędrówki wokół Kalisza podczas działań wojennych”]. Opis ewakuacji i powrotu do Kalisza po zakończeniu działań wojennych, pierwszych prześladowań ludności żydowskiej, ucieczki do Warszawy

[1] Moje podróże w czasie akcji wojennych wokół Kalisza.

Po wybuchu wojny nakazano nam Kaliszanom opuścić miasto. Nasza cała rodzina, która składała się z 5 żonatych braci i siostry, wyruszyła w drogę w stronę