RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Tereny wcielone do Rzeszy: Okręg Rze...

strona 99 z 308

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 99


74 Okręg Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie Reichsgau Danzig-Westpreußen [17]

się łzy. Rabin zaraz wyjmuje zwoje Tory z aron ha-kodesz i ze szczególnym entuzjazmem i pobudzeniem duchowym rozpoczyna wers: „Światło wschodzi dla sprawiedliwego i radość dla ludzi prawego serca”194. Zgromadzeni ludzie mówią tylko: „światło wschodzi” i zaraz ho... ho... ha... „Kol Nidre”. W Jom Kipur, w nocy, po modlitwie, przy drzwiach robi się zamieszanie, ludzie szepczą między sobą. [28] Co się dzieje? Coś mówią, że w czasie jutrzejszego dnia święta Jom Kipur trzeba się liczyć z tym, że wpadną [Niemcy] do synagogi i wyciągną Żydów do różnych poniżających prac. Dokładnie tak jak wczoraj, w wigilię Sądnego Dnia, zupełnie rano, w pobliskim miasteczku L[ipno] wyciągnięto w środku modlitwy Żydów z rabinem na czele, w tym, w czym byli, z tałesami na głowach i zabrali ich do sprzątania... Natychmiast padają pytania, skąd o tym wiadomo. Kto powiedział? Co, gdzie, kiedy? Nikt nie wie na pewno, pada odpowiedź, że ten i ten chrześcijanin powiedział temu i temu Żydowi, „żebyście się pilnowali jutro”. Tymczasem idzie się do domu. Nazajutrz rano tłum jest już zgromadzony w synagodze. Zarządzono, że co dwie godziny inna dwójka ludzi będzie dyżurować przed synagogą, by dać znać, co się dzieje. Modlono się dosyć gorąco ale od czasu do czasu sza, sza, sza, idą – strach, nerwowość, ale zaraz – już przeszli! Znowu się modlą, ale ciszej, ostrożniej. Gdy jednak doszło do zakończenia obchodów Jom Kipur, podniósł się spontaniczny krzyk: „Otwórz nam bramę w czasie, gdy zamyka się bramę, gdyż dzień ma się ku końcowi”195, żeby już bramy litości przed nami się otworzyły kiedy kończy się dzień. Wygląda to tak, jakby jasny dzień już niestety, nas opuścił. Sądny Dzień, dzięki Bogu, przeszedł w spokoju i poszliśmy do domów. W Sukot196zaczęto brać Żydów do pracy. Zaraz po Sukot powstał komitet, który dostarczał niemieckiej władzy żydowskich robotników. Wszyscy Żydzi bez wyjątku musieli iść do roboty.

[29] Rabin zamiata i czyści plac targowy w S[kępem].

Pewnego dnia przychodzi rozkaz (taka delegacja dowódcy powiatowego oddziału szturmistów w L[ipnie]), że rabin z 20 Żydami muszą zamieść i oczyścić rynek. Poszła delegacja do komendanta z prośbą, żeby zostawić rabina w spokoju, a zamiast niego przyjdzie do zamiatania 10 osób. Ale nic to nie pomogło. „To jest rozkaz – odpowiadają w komendanturze – rabin musi iść zamiatać rynek”. Przepadło. Rabin w tradycyjnym stroju wziął miotłę i razem z jeszcze kilkoma Żydami wyszedł zamiatać. Było wcześnie rano. Po chwili do zamiatających zbliżył się volksdeutsch z pobliskiej wsi L. „Rabin – mówi on – jest odpowiedzialny za cały plac targowy, żeby był dobrze, czysto wymieciony”. „Ja mogę być odpowiedzialny tylko za siebie, że będę energicznie zamiatać – odpowiada rabin – ale nie za cały rynek”. Ludność była pod silnym wrażeniem. Przechodzili różni ludzie, Żydzi i chrześcijanie, i u wszystkich bez różnicy w oczach pojawiały się łzy, gdy patrzyli