RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Generalne Gubernatorstwo Relacje i d...

strona 156 z 764

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 156


108 Dystrykt lubelski [34]

promiennie się uśmiechał. Chłopi między sobą mówili, że Żydzi są wysyłani na pewną śmierć.

– Szykuje się nowy Bełżec – Sobibór169. (To miejsce znajduje się na bocznej linii: Chełm, Bug Włodawski170, 36 km od Chełma; są tam gęste lasy).

Spytałam chłopów, gdzie mogłabym coś przekąsić. Na to odpowiedzieli mi, że na wsi na pewno nic nie dostaniemy, bo tam szykuje się wielki bankiet dla niemieckich katów. Może ktoś z chłopów z dobrego serca poczęstuje nas talerzem gorącej zupy. Zostałyśmy jeszcze na dworcu, by zobaczyć, co się będzie dalej dziać. Kiedy część Żydów już została wysłana, Niemcy kazali spalić ich paczki. Zawiadowca stacji posłał, by kupić dwa litry nafty, przy tym narzekał bardzo mocno:

– Szkoda pieniędzy! Jest to uszczerbek dla kasy171.

O 9 wieczór wyjechałyśmy do Werbkowic. O 10 [16] byłyśmy już tam. Spotkałyśmy się tam z naszymi uwolnionymi kolegami. Ich radość była nieopisana. Przekazali mi to, co powiedział im ich administrator, Niemiec z Rzeszy: że on nie potrafił nawet sobie wyobrazić, iż jego towarzysze mogliby być takimi mordercami. Powiedział im również, iż ma specjalne zarządzenie głoszące, że żydowskim robotnikom nie wolno dawać poprzednich, pełnych racji chleba i całego zarobku. To powinno pozostać dla polskich robotników. Obecne zarobki żydowskich robotników są następujące: 3 zł dziennie dla dziewczyny, 4 – dla chłopca, co równa się ½ kg chleba dziennie.

Spotkałam naszą grupę pozbawioną jakichkolwiek rzeczy, ale radość z darowanego życia jest ogromna. Oni też czekają na właściwe J – karty. W Werbkowicach widziałam się także z resztką Żydów z Grabowca.

Jeszcze jedna uwaga: w czasie kiedy 5 Niemców wykonywało swoje morderstwa na placu w Miączynie, tuż przy placu stały 2 niemieckie „damy”, które z dużym zaciekawieniem i satysfakcją przyglądały się wyczynom swoich wojskowych kochanków. Nawet wtedy, gdy Niemcy kazali Żydom się rozebrać do naga, a oni to wykonali i okazało się, że każdy z nich [17] ubrał się, przed opuszczeniem domu, w 2–3 pary spodni, 6–7 koszul. Scena ta wywołała potężny śmiech „delikatnych” dam.