Dystrykt warszawski [156] 571
[W] roku 1919 przyjechał do Grodziska późniejszy wizytator a[...]a, [za]łożył czteroklasówkę rozwojową z językiem wykładowym a[...]a, [zatrudnia]jąc jeszcze jedną nauczycielkę. Przez dwa lata szkoła, aa[...]aa [prowa]dzona przez obie [...]nie. Gdy się aa[...]aa [...]ów. Przybywa także pe[wna] [liczba?] [dzie]ci katolic[kich,] szczególnie do wyższych klas, blisko [mies]zkających. I z nauczycielstwem polskim oraz dziećmi polskimi pot[raf]iliśmy sobie dać radę, z czego wynika, że przy umiejętnym postawieniu sprawy kwestia współżycia nauczycieli i dzieci różnych narodowości i wyznań nie natrafia na większe trudności.
Szkoła pod względem poziomu nie ustępowała innym czterem istniejącym dla dzieci chrześcijańskich na terenie miasta Grodziska i podczas powiatowego święta pieśni, urządzonego w 1937 r., szkoła nasza otrzymała pierwsze miejsce wśród 25 występujących zespołów śpiewaczych powiatu błońskiego. Posiada chór dzieci szkolnych, zespół młodzieży po[z]aszkolnej oraz dętą orkiestrę.
[2] W ostatnich latach przed wojną kierownictwo i nauczyciele szkoły bardzo wiele starań ponosili około rozwoju Koła Młodzieży Żydowskiej. Koło miało bibliotekę książek polskich i żydowskich w liczbie 1000 tomów oraz czytelnię czasopism dla szerokiej publiczności. W ten sposób odciągnięto Żydów od antysemickiej biblioteki polskiej Domu Ludowego. Były także wypadki nierzadkie, że
i chrześcijanie korzystali z biblioteki żydowskiej szkoły nr 4. Na zabawy urządzane przez Koło Młodzieży naszej szkoły uczęszczali także chrześcijanie i tu, mimo zawieruchy antysemickiej, szalejącej w owych czasach także i w Grodzisku, powstaje tradycja współżycia młodzieży, mimo różnic stanu i pochodz[enia], która po wojnie z większym jeszcze powodzeniem będzie a[...]a.
W r. 1937/38 kierownictwo szkoły wraz z Opieką Szkolną po aa[...]aa [z]adość się stał[o] a[...]aiom ogółu żydowskiego aa[...]aa [...]skiego. W państwo aa[...]aa oby się, że ta zmiana wpłyaa[...]aa dalszy rozwój szkoły a[...]a ale nowy kierownik przychodził a[...]a na kilka tygodni, a stan pozostał bez zmiany.
W r. 1928 szkoła liczy już 300 dzieci, staje się siedmioklasowa i w drodze konkursu zostaje kierownikiem B[ernard] Kampelmacher403. Warunki lokalowe szkoły były niemożliwe. Mieściła się w dwóch budynkach na dwóch krańcach miasta, wilgoć
w domu przy ul. Limanowskiego sięgała aż po stropy, zaś w dwóch salach przy ul. Kilińskiego w domu Dutkiewiczowej brak było zupełnie urządzenia.
Nowe kierownictwo szkoły postawiło sobie za cel urządzenie szkoły przy pomocy czynnika rodzicielskiego. Rodzice, którzy dotychczas stali z daleka od szkoły, starali się ją urządzić przy pomocy [3] własnych funduszów oraz uzyskać
w Magistracie pomoc materialną dla dzieci biednych. Dożywiano je, starano się dla nich o odzież i obuwie oraz książki i potrzebne utensylia. Powstaje Opieka Szkolna, Rada Rodzicielska, w roku zaś 1932 zawiązano spółdzielnię z rodziców i nauczycieli przy udziale Magistratu m. Grodziska celem wybudowania własnego budynku