RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Generalne Gubernatorstwo Relacje i d...

strona 628 z 764

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 628


580 Dystrykt warszawski [158]

Protokół 42. Wpływy Sekcji Pracy w listopadzie 1940 ............................... 8490,20

Rozchody................................................................................................... 8813,35

Protokół 47. Wpływy Sekcji Pracy w grudniu 1940 .................................... 8436,90

Rozchody................................................................................................... 6727,20

W grudniu wypłacono stałym robotnikom 1835 dniówek.
Wezwano do robót przymusowych bezpł[atnie?] do 605 dniówek.

50 osób opłaciło stałą miesięczną opłatę za zastępstwo od 20 zł.


ARG I 757 f (Ring. I/15)
Opis: a) oryg., mps z uzup. rkps, atrament, j. pol., 203×297 mm, k. 4, s. 6; b) odpis (3 egz.), rkps (BB*), ołówek, j. pol., 150×208 mm, uszkodzenia i ubytki tekstu, k. 57, s. 57.
W odpisie brak odpisu zał. Dok. b) w trzech częściach, na s. 1 (drugi egz. każdej części) inf. H.W. (atrament): „Kampel”.
Zał. notka H.W. w j. żyd.: „Przekazał Kampelmacher, który zmarł w getcie na tyfus na pocz. 1942 r.”. Edycja na podstawie oryginału, k. 4, s. 6.


158.

Po 07.1941, Warszawa-getto, [Bernard Kampelmacher?], „Sylwetka Lewkowicza Samuela, wiceprezesa Rady Żydowskiej w Grodzisku”

[1] Sylwetka Lewkowicza Samuela, wiceprezesa Rady Żydowskiej w Grodzisku

Wysiedlony z Drezna, jako obywatel polski, przybywa do Grodziska w r. 1937430. Jest prawie że analfabetą, słabo mówi [po polsku], jeszcze gorzej pisze, był posługaczem w marnej kawiarence swego ojca. W 1939 roku został w Warszawie aresztowany przez policję kryminalną za kradzież w pociągu międzynarodowym
i usypianie dawkami opium pasażerów. Z nastaniem wojny opuszcza więzienie, zostaje wcielony do wojska i kończy swoją karierę z poddaniem się Warszawy431.

Wraca do Grodziska i wkręca się w sfery Niemców i volksdeutschów. Denuncjuje włościan, przynoszących na targi do Grodziska drób i nabiał, wychodzi
z żołnierzami na targ, konfiskują wiejskie artykuły, zabierając je do swej kawiarenki. Kawiarenka rośnie w zasoby, a Polacy uważają to gniazdo jako placówkę walki gospodarczej z polskim ludem wiejskim.