RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Generalne Gubernatorstwo Relacje i d...

strona 701 z 764

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 701


Dystrykt warszawski [184] 653

nich płace w warszawskim Urzędzie Pracy (przedtem, jako robotnicy przymusowi, nie byli opłacani), następnie postarał się otrzymać dla nich żywność.

Osobiste stosunki ludzi były bardzo dobre a[...]a.

a[...]a wykazał b[...]b dla tych ludzi, zainteresowanie b[...]b z ich cierpieniem i aa[...]aa współczucie aa[...]aa

[13] przewodniczącemu Rady Żydowskiej w Pustelniku601. Chociaż znajdował się
w towarzystwie innych oficerów, przeprosił ich, podszedł do Żyda, przywitał się
z nim i serdecznie wypytywał o Żydów z Pustelnika. Opowiadający sądzi, że Niemcowi spodobała się pracowitość i zdolności do pracy Żydów z Pustelnika, którzy jako robotnicy przed wojną nie unikali pracy i dobrze ją wykonywali.

Drożyzna lata 1941 r. nie uderzyła mocno w Pustelnik. Ludzie mieli kontakt
z chłopem, kupowali u niego potrzebne produkty i sprzedawali własne produkty albo usługi. Jesień też nie przyniosła zmian w życiu. Od czasu do czasu spotykano

„Pomieszanego” lub innych Niemców, ale na ogół żyło się spokojnie. Od czasu do czasu przejeżdżali Żydzi, którzy jechali z „Wielkiego Reichu”602 albo do swoich opuszczonych w 1939/40 domów w „Wielkim Reichu”. Zatrzymywali się oni
w Pustelniku i nocowali a[...]a kilka dni. Oni wnosili a[...]a Pustelnika kontakt
z szerszym światem. Z ich powodu a[...]a przyszedł aa[...]aa ten aa[...]aa

[14] Niemców i robili interesy z żandarmerią. Ta oto „zasługa” z Radzymina wspierała też Pustelnik, który od czasu do czasu spotykał się z wojującym antysemityzmem.

W czasie zimy 1942 r. zaczęło się coś zmieniać w produkcji cegieł. Administrator
i komisarz fabryk, volksdeutsch Z. wykazywał małe zainteresowanie produkcją cegieł, ciągle ją zmniejszał, sprzedawał surowce i półfabrykaty, sprzedawał część maszyn i urządzenia, przerzucił się na produkcję torfu, którą zaczął prowadzić
w jak największym wymiarze, na własną rękę. Sytuacja materialna zmieniła się jednak nieznacznie. Handlowano i pracowano, nieźle zarabiano, bez trudu wiązano koniec z końcem. Ruchomości miały wielką wartość, przeważnie dziesięciokrotnie większą niż w Warszawie i ludzie za sprzedane rzeczy bb[...]bb. Chłopi przychodzili
i proponowali dobre ceny, np. a[...]a b[...]b krawiec za nową maszynę płacił ponad 9 tysięcy a[...]a za szafę meblową (z b[...]b ale bez lustra) aa[...]aa ten aa[...]aa [żą]danie 3 i [?] aa[...]aa

[15] aa[...]aa, ta ostrożna część nawiązała kontakt z aa[...]aa bliskimi i znajomymi
i przewiozła tam trochę rzeczy i pieniędzy603. Wszyscy pozostali spieszyli się do swoich cechów. Część uważała, że będą wywozić, ale nie wiadomo gdzie. Inna część wierzyła, że odwołają dekret, jak w 1941. Wszyscy czekali.