RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Losy Żydów łódzkich (1939-1942)

strona 263 z 315

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 263


238 Rozdział II. Getto – organizacja i warunki życia [39]

Azali nie świetny pomysł obmyśliły te zuchy Każdy ma do Komitetu przywieść swoje muchy, Komitet Domowy je w pudełku zasklepi Pójdzie do Bloku i na lep nalepi.

Wszystko pięknie – orzeknie każdy Żyd jeszcze żywy Lecz czemu w całym Gecie jest tylko jeden Szczęśliwy?

[3] Oda do młodości517

Młodości, ty nad poziomy wzlatuj A wzrokiem słońca

Tych tyś aa[...]aa do końca Młodości aa[...]aa

Idź aa[...]aa

Raduj aa[...]aa naszej aa[...]aa młodzi

To chluba Żydostwa, chluba całej Łodzi; Tam już Rywcie i Jurcie aa[...]aa tymi biustami Śmieją się do ciebie czerwonymi ustami,

Tam czerwone sandałki dźwięcznie w bruk stukają

aa[...]aa Moniek i Majer swych bogdanek szukają,

Tam pod drzewkiem zielonym, wśród radości, wesela Przyszłość nasza chodzi, duma Izraela

A gdy twarz twoją smutek wciąż obleka Patrz pilnie na mury, badaj je z daleka Tam oto w ten barwny plakat się wczytasz: „Mecz footbalowy?!” „gdzież to?” – zdumiony zapytasz To w gecie, mój drogi, w Gecie się odbędzie.

Na każdym kroku sport tu spotkasz wszędzie. Ping-pong, a[...]a i bridge i na nerwach granie, Tennis, mordobicie; pluskiew szukanie;

Gdy powietrza coś łakniesz, bądź na Marysinie A wnet ciemna chmura z czoła twego zginie, Tam kwiatuszki i drewka, gryka jak śnieg biała Tam panieńskim rumieńcem każda Łajka pała, Bo słoneczko rozbiera z ubrania i butów

O wolności! – lecz trzymaj się z dala od drutów Tam tężyzny nabierzesz, odwagi i siły,

Żadne nas zawody w tym nie przegoniły, Jeśli się zaś nudzisz jeszcze nad stawami