Rozdział I. Od początku wojny do zamknięcia getta [10] 61
sumy. Nawet KH[?]A miasta aa[…]aa została przejęta bez starych zobowiązań. Tymczasem aa[…]aa.
[tłum. z j. żyd. Monika Polit]
ARG I 896 (Ring. I/958)
Opis: odpis, rkps (MS*), ołówek, j. żyd., 148x210 mm, drobne uszkodzenia i ubytki tekstu, k. 1, s. 2. Na marginesie hebr. litera (atrament): "ל". Dok. był przechowywany w segregatorze.
b.d., Warszawa – getto. N.N., Relacja pt. "שזדאָל ןופֿ" [„Z Łodzi”]. Znęcanie się Niemców nad grupą 100 łódzkich Żydów w siedzibie SS (ul. Zgierska 116). Rozstrzelanie 15 z nich w lesie pod Ozorkowem
[1] Z Łodzi
1 listopada 1939 roku rozeszła się pogłoska, że nie wolno wychodzić na ulicę. Do cukierni „Astoria”141 na rogu Piotrkowskiej i Śródmiejskiej wszedł porucznik, zabrał [obecnym tam] Żydom paszporty i kazał przyjść następnego dnia o ósmej rano na Zgierską 116, gdzie mieściła się [siedziba] SS. Również do „Kaprysu” naprzeciwko „Astorii” wszedł oficer, wystrzelił w powietrze i nakazał przyjść następnego dnia rano na ósmą na Zgierską 116. Tak oto zabrano paszporty w cukierniach. Już trzy kwadranse przed ósmą zebrał się tłum. Spóźniły się trzy osoby. Dwie przyszły o dziewiątej, a jedna dopiero o jedenastej. Podczas gdy ta ostatnia się spóźniała, niemiecki oficer powiedział, że z tego powodu zostanie zastrzelonych dziesięć innych. Część w to nie uwierzyła i wzięła to za formę szantażu. Inni potraktowali to bardzo poważnie. Razem było tam od dziewięćdziesięciu do stu osób. Zgierska 116 zasłynęła jako miejsce straszliwych prześladowań. Każdy, kto się tam znalazł, zostawał dotkliwie pobity. Cały ten tłum ustawiono na małej estradzie i bardzo intensywnie go gimnastykowano. Podczas ćwiczeń jeden z Żydów zameldował, że jest chory. Kazano mu odejść na bok. Potem to samo zameldowało jeszcze dwóch ludzi. Im również kazano odejść. W tym czasie przyszedł drugi oficer i wywołał dziesięciu Żydów, którzy mieli być rozstrzelani aa[...]aa usłyszeli i się przestraszyli.
