RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Cwi Pryłucki Wspomnienia (1905-1939)

strona 11 z 219

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 11


Wstęp XI

syna w duchu Haskali. Młody Cwi oprócz otrzymania tradycyjnej edukacji żydowskiej mógł zatem uczyć się także języków obcych – rosyjskiego, niemieckiego i francuskiego, co umożliwiło mu później studia wyższe. W 1880 r. uczęszczał jako wolny słuchacz na wykłady na uniwersytecie w Kijowie, później – w Berlinie. W pamiętnikach wspomina, że słuchał m.in. wykładów z ekonomii Gustava von Schmollera5 (cz. I, z. VI, k. 404).

Już w młodości nadsyłał korespondencje do prasy hebrajskiej. Debiutował w 1880 r. artykułem pt. Sziwat Cijon (Powrót do Syjonu) w czasopiśmie „Ha-Boker Or”6, współpracował też z „Ha-Cefirą”7. Zaangażowany od samego początku w działalność ruchu Chibat Cijon i Bnej Mosze (zob. Słownik terminów częściej występujących w tekście) objeżdżał Wołyń, agitując za osadnictwem żydowskim w Palestynie. W tym duchu publikował także na łamach „Ha-Melic”8, gdzie w latach 90. XIX w. prowadził (pod pseudonimem Aminadab) stałą rubrykę „Pinkas katan” (Mała kronika), w której ustosunkowywał się m.in. do poglądów Mojsze Lejba Lilienbluma9 i Achad ha-Ama10. Polemice z tym ostatnim poświęcił ponad sto artykułów w cyklu pt. Al dawar tocaot ha-bikoret (W sprawie wyników wizytacji).

W 1900 r., w następstwie nieudanych interesów, Pryłucki musiał opuścił Krzemieniec. Z „jednego z najlichszych miast powiatowych Wołynia, zamieszkanego głównie przez Żydów, trudniących się drobnym handlem i przemycaniem towarów”11 wyjechał do Petersburga – stolicy imperium, a zarazem „laboratorium wybiórczej integracji”12, jak określił to jeden ze współczesnych badaczy. Dla podobnych Pryłuckiemu żydowskich migrantów ze strefy osiedlenia Petersburg był nie tyle „oknem na Europę”, co raczej oknem na Rosję13. Dawał możliwość zetknięcia się z zupełnie innymi Żydami – zasymilowanymi, rosyjskojęzycznymi, zatrudnionymi w administracji państwowej lub uprawiającymi wolne zawody, ale zarazem świadomymi swojej odrębności narodowej.