RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Cwi Pryłucki Wspomnienia (1905-1939)

strona 153 z 219

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 153


Cwi Pryłucki. Wspomnienia (1905–1939) [1] 127

Wyjechał na kurację do Krynicy i zakwaterował się w nieżydowskim pensjonacie dr. [Bolesława] Skórczewskiego531. W jadalni tego pierwszorzędnego pensjonatu ustawione były dwa stoły – jeden dla Żydów, drugi dla nie-Żydów, aby ci jedli osobno. Adolf Peretz, który wyglądał jak elegancki polski szlachcic, zajął miejsce akurat przy nieżydowskim stole obok księdza, z którym przy jedzeniu prowadził rozmowy na tematy bieżące.

Pewnego razu ksiądz zaczął mówić o wystąpieniach antyżydowskich, które miały miejsce tym razem gdzieś w Polsce. Wyraził duże zadowolenie z faktu, że Żydzi zostali ograbieni i pobici.

W Peretzu, mimo że był zasymilowany, yobudziła się iskra żydowskościy i zaczął pouczać księdza, przypominając mu o naukach Ewangelii, które obowiązują każdego sługę Kościoła. Ksiądz zaczął sprawdzać i odkrył, że Peretz jest Żydem. Zażądał wraz z innymi chrześcijańskimi gośćmi, aby Peretz opuścił nieżydowski stół, o czym [Peretzowi] doniósł administrator pensjonatu. Adolf Peretz opuścił ten pensjonat i przeniósł się do pierwszorzędnego żydowskiego pensjonatu.

Gdy spotkałem się tam z nim, opowiedział mi, że jego poglądy dotyczące Żydów i żydostwa zmieniły się i wyraził swoją sympatię dla syjonizmu.

Kilka razy wziął ode mnie do poczytania „Moment”. Zapytałem go, czy czyta po żydowsku. Odpowiedział, że częściowo rozumie jeszcze hebrajskie słowa, bo w młodości miał hebrajskiego nauczyciela.

yWówczasy zaproponowałem mu współpracę z „Momentem”, na którą z miejsca

przystał, mówiąc, że potrafi czytać po żydowsku, ale pisanie przychodzi mu ciężko. Dlatego swoje artykuły będzie pisał po polsku ylub po niemieckuy, a w redakcji będą tłumaczone na żydowski. Od tego momentu stał się532 specjalistą „Momentu” w sprawach finansów i ekonomii.X

6 lutego [19]41. Z „Momentem” zaczęli współpracować także pisarze z Ameryki, którzy odwiedzali Europę po wojnie światowej: [Josef] Opatoszu533wydrukował w „Momencie” drugą część swojego wielkiego dzieła W lasach polskich i wiele krótszych i dłuższych nowel534. Perec Hirszbejn535 publikował [227] w „Momencie” wszystko, co ostatnio napisał. To samo tyczyło się dr. Chaima Żytłowskiego, Ruwena Brajnina i Barucha Glazmana536.

X11 maja 1941. Także profesor Fiszl Schneersohn537 drukował w „Momencie” swoje teksty po żydowsku. Była to osoba, która bardzo mnie interesowała. Po pierwsze,