RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: ugrupowan...

strona 233 z 360

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 233


194 „Undzer Hofnung”, nr 2 z 04.1942 [5]

Po obu stronach granicy skoncentrowane są większe oddziały wojskowe. Notowane są nawet potyczki graniczne. Rząd niemiecki nie ustosunkował się do tego.

Zaaranżowany z niemieckiej inicjatywy proces w Riom rozczarował organizatorów. Oskarżenie nie jest wymierzone w doprowadzenie do wojny z Niemcami, lecz w niewłaściwe przygotowanie do tejże wojny.

{a[…]a},[56/72/88] Z prasy podziemnej

Kwestia żydowska

Polska prasa podziemna w czasie swego pełnego wysiłku istnienia zdobyła dorobek i tradycję. Wiele gazet nosi dumny dopisek „trzeci rok [wydawniczy]” i ostatnio stale bardzo rośnie ich liczba. Oblicze polskiej prasy bardzo się jednak zmieniło. Zbliża się czas, gdy biało-amarantowe marzenia winny przybrać formę krwi i ciała, a w polskiej prasie dojrzewają problemy bólu wyzwolenia i „jutrzejszego poranka”. Z powagą i odpowiedzialnością mówią demokratyczne i lewicowe gazety o ciężkiej walce, która jeszcze nadejdzie. Bardziej lekkomyślnie wymachuje mieczykiem prasa prawicowa. Nagle na pierwszym miejscu stają ideologiczne wynurzenia na temat przyszłości. Na drugim zaś histeryczne i dziurawo patriotyczne. Jednak w tejże szeroko prowadzonej polemice zarysowały się podejrzane elementy, które przywodzą na myśl byłą NARO725i wywołują sporo podejrzeń, co do ich obecnego pokrewieństwa z wrogiem. Wydawanie nielegalnego czasopisma wymaga wiele gotowości do osobistego poświęcenia, ale mniej technicznego „zajęcia” niż kiedyś. Nie brak doprawdy zdegenerowanych „pisemek”, jakie nie przysparzają chwały podziemnej Polsce. Tak na przykład „Do Broni”726, wzywa polskich kupców do walki przeciw Niemcom i… Żydom. „Przed oWrześniem727 mieliśmy niepodległość, lecz tylko polityczną. W większości wypadków centrum dyspozycji gospodarczej należało do Żydów i Niemców. Po obecnej wojnie łatwo będzie usunąć Niemców. Z Żydami jednak będzie niesłychanie trudno… Co przyjdzie [nam] z tego, że nawet zdobędziemy nowe terytoria, gdy sami będziemy żydowską kolonią?... Po podpisaniu traktatu pokojowego przekonamy się, że gdy cały naród polski ocieka krwią, Żydzi… wychodzą z gett i zajmują wszystkie istotne, własne, ale też niemieckie placówki [gospodarcze]. W rezultacie stworzymy Polskę, gdzie gospodarzem będzie milionowa, żydowska chałastra”.

Nie cytujemy naturalnie wyżej wymienionych zdań, by odpowiadać lub dyskutować. Notujemy jedynie symptomy zdziczenia wśród elementów, które będą musiały po wojnie być obiektami [zainteresowania] wyłącznie dla policji kryminalnej i mamy obecnie pełne prawo, by żądać od całego polskiego społeczeństwa, by już dziś ostro odcięło się od tychże trędowatych, później bowiem może to już przynieść szkodę wielkości niepodległej Polski. Nie przeszacowujemy powyższego niebezpieczeństwa,