RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Rada Żydowska w Warszawie (1939-1943)

strona 106 z 858

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 106


W odniesieniu do Pańskiego powyższego zarządzenia informuję, że:
Niezależnie od obwieszczeń władz i wcześniej przez Pana zaakceptowanych
ogłoszeń przewodniczącego Rady Żydowskiej w żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej, tak jak i w pozostałej części miasta, rozklejane są także plakaty reklamowe itp.
Zgodnie z dotyczącymi tej kwestii przepisami, a mianowicie zarządzeniem
prezydenta miasta Warszawy z dn. 02.01.1940 r. (Dz. urz. Okr. W. nr 1, poz. 6)
oraz zarządzenia dot. publicznych ogłoszeń z dn. 18.10.1940 r. (Dz. Rozp.
GG, I, s. 320), samowolne rozwieszanie plakatów na ulicach i placach jest zakazane i może być przeprowadzane tylko przez urząd miasta. Taka działalność
została zlecona Miejskiemu Biuru Ogłoszeń (ul. Miodowa 23, tel. 11–34–37),
które zasadniczo umieszcza obwieszczenia i inne ogłoszenia na specjalnie do
tego celu przeznaczonych słupach bądź tablicach ogłoszeniowych, będących
własnością miasta.
Jak wynika z załączników dołączonych do pisma Urzędu Transferu z dn.
25.10.1941, Dr. Ra/Ku nr dz, 5362, Miejskie Biuro Ogłoszeniowe zgodnie z pismem z dn. 14.10.1941 r. nr 231/41, nadało koncesję na rzecz wykonywania swoich uprawnień na terenie żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej w sferze ogłoszeniowej komisarycznemu zarządowi zabezpieczonych nieruchomości w żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej, żydowski pełnomocnik (Warszawa, Leszno 13)146.
Ten koncesjonariusz, występujący jako fi rma „Biuro ogłoszeniowe w żydowskiej
dzielnicy mieszkaniowej”, rozpoczął swoją działalność poprzez umieszczanie
odpowiednich ogłoszeń [urzędowych] oraz płatnych prywatnych plakatów na słupach ogłoszeniowych w żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej147.
W piśmie z dn. 5 listopada tego roku, którego przekład załączam, fi rma ta
powiadomiła mnie o swojej działalności, równocześnie informując, że moje plakaty
zostały usunięte ze słupów ogłoszeniowych, i prosząc mnie o kontakt z biurem
obwieszczeń w sprawie ponownego plakatowania moich obwieszczeń.
Taki stan rzeczy nie jest zgodny z Pańskim poleceniem z dn. 16 września
1941 r., nr akt: 03000, nr dz. 335/41, zgodnie z którym w rezultacie porozumienia



146 Na temat komisarycznego zarządu zabezpieczonych nieruchomości zob. przyp. 644. Pełnomocnikiem zarządu komisarycznego w getcie był m.in. Abraham Gancwajch, szef „Trzynastki”, czyli agentury gestapo (nazwa pochodzi od siedziby przy ul. Leszno 13, obecnie Al. Solidarności 93). Jego uprzywilejowana pozycja wynikała z tego, że był protegowanym wpływowych Niemców (m.in. Ernsta Kaha – kierownika Wydziału III niemieckiego Urzędu Policji Bezpieczeństwa). „Trzynastka” zajmowała się wymuszeniami, szantażem i donosami (w momencie, o którym mówi pismo, już formalnie nie istniała (została rozwiązana z końcem lipca 1941 r.), a Gancwajch skupił się na interesach fi nansowych (zob. następny przyp.).
147 „Biuro ogłoszeniowe w żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej” powołał Abraham Gancwajch. Zdobycie koncesji na plakatowanie w getcie było istotne dla Gancwajcha nie tylko ze względów finansowych, ale także prestiżowych, jako element jego walki z Czerniakowem o wpływy w dzielnicy. Więcej nt. ambicji Gancwajcha zob. Przewodnik, s. 240.