stalowych, 400 spychaczek gumowych, 400 szufli; równocześnie obsadzono na
trzonkach ok. 8000 łopat. Ponadto zniszczone lub uszkodzone narzędzia były stale
reperowane w tych warsztatach, zatrudniających przez szereg miesięcy po ok.
40 osób dziennie.
Wykonane narzędzia umieszczane były w 2-ch magazynach (Grzybowska 26
i Szeroka 31), skąd były codziennie [20] wydawane robotnikom, udającym się do
pracy, wzgl[ędnie] odsyłane bezpośrednio na placówki.
2. Ponadto Batalion obowiązany był dostarczać różnym placówkom innych
narzędzi i przedmiotów: maszyn krawieckich, szczotek, mioteł, skrzyń, tablic na
granice dzielnicy żydowskiej, itp.
Wreszcie Batalion dostarczał narzędzi, koców, butów, naczyń, medykamentów
dla robotników, pracujących w maj[ątku] Falenty719.
Wykonywaniem tych świadczeń zajmował się początkowo, na wniosek Batalionu,
Wydział Gospodarczy. Z powodu jednak ogromu zadań, ciążących na
Wydziale Gospodarczym i niemożności dostosowania się przezeń do tempa pracy
Batalionu i różnorodności poleceń, sprawę tę przejęła sekcja gospodarcza Batalionu, a odnośnie zakupów obozowych – dział zakupów przy ref[eracie] obsługi obozów pracy.
3. Oprócz tego Batalion Pracy miał powierzone sobie ściąganie drogą przymusową
woźniców-Żydów do dostarczania w oznaczonych terminach pojazdów
konnych, celem wykonania przypadającego od nich szarwarku (p[atrz] wzór nr 34).
Zadaniem tym zajmował się referat woźniców-Żydów, który spowodował wykonanie swego obowiązku przez 977 woźniców, przy czym do dyspozycji ZOMu oddano wozów 753, dla władz niemieckich – 66, dla Rady Żydowskiej – 158. Niezależnie od tego referat dostarczał co tydzień wozy dla przewozu prowiantu i innych przedmiotów do maj[ątku] Falenty.
VI. Obozy pracy.
W połowie sierpnia 1940 r. na Batalion Pracy spadł nowy obowiązek: dostarczenia
do obozów pracy pewnej liczby robotników.
1. Aczkolwiek już w pierwszych dniach maja Batalion otrzymał wiadomość
o zamierzonym zobozowaniu [s] pewnej ilości robotników, to jednak akcja ta nie
została przeprowadzona. Dopiero 12 sierpnia Batalion otrzymał polecenie przygotowania na 14 sierpnia pierwszego transportu robotników, gotowych do odjazdu.
W ciągu 2 dni i 2 nocy zorganizowano oddział obozowy referatu powołań;
wypisano i rozesłano imienne [21] karty powołania (Einberufung, wzór nr 35)
według list, dostarczonych przez Urząd Pracy; zarejestrowano zgłaszających się
719 W Falentach (wieś, pow. Pruszków) znajdował się majątek Policji Bezpieczeństwa (Sicherheitspolizei).
