RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Getto warszawskie, cz. II

strona 107 z 696

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 107


84 Gospodarka [11]

po zmieniających się wciąż cenach. Oczywistym jest tu związek z organizacją handlową zbytu, która polega na „łańcuszku” pośredników, kończącym się na ostatecznym odbiorcy – armii oraz innych instytucjach niemieckich (Ostbahn131).

Ze względu na dużą podaż sił roboczych nie było również przeszkód natury fachowej, aczkolwiek organizacja pracy ze względu na stosunkową szczupłość lokali, nienastawionych na masową produkcję, przedstawiała pewne trudności. Na ogół przedsiębiorcy żądali od przyjmowanych sił roboczych własnych narzędzi.

Handlowo i finansowo produkcja odbywała się w ten sposób, że powstawały ad hoc spółki fachowców z kapitalistami, dla których dostawy te przedstawiały korzystną lokatę pieniędzy. Znanych jest szereg wypadków, w których stolarze – Żydzi, od szeregu lat nieuprawiający swego zawodu, powracali do niego celem wykorzystania koniunktury. Przeważającą formą organizacji przedsiębiorstwa jest spółka, którą normalnie nazwalibyśmy „cywilną”, jednakowoż istnieją próby tworzenia ukrytych spółdzielni, które wszakże rozbijają się o okoliczność, iż w okresie, kiedy trzeba specjalnie nagiąć się do warunków gospodarczych, spółdzielnia wytwórcza nie jest dość elastyczną formą przedsiębiorstwa. Stało się to tym bardziej [widoczne], że w dziedzinie najważniejszej – dostawy tańszego surowca – forma spółdzielni nie mogła przynieść nic lepszego i korzystniejszego niż zwykła spółka.

Sprawa zasadnicza: dlaczego właśnie stolarze żydowscy otrzymywali masowe dostawy dla wojska? Odpowiedź na to pytanie da się zgrupować według następujących momentów: I. W dziedzinie prostego stolarstwa meblowego rzemieślnicy żydowscy stanowili i przed wojną większość odpowiedniej grupy rzemiosła w Warszawie. Odpływ sił roboczych został zrównoważony przez napływ rzemieślników-uchodźców, którzy nadludzkimi wprost wysiłkami zdobywali sobie narzędzia pracy. Podnieść tu należy i to zjawisko, że rzemieślnik żydowski – w przeciwieństwie do polskiego – nie miał obiektywnych możliwości przerzucenia się do innych, wygodniejszych sposobów zarobkowania (szmugiel), co znów wśród rzemieślników polskich powodowało odpływ sił roboczych.

II. Stolarz żydowski, jak zresztą i rzemieślnik w innych branżach, miał dużą łatwość nabywania surowców na wolnym rynku przez swoje kontakty z kupcami. Władze niemieckie traktowały te sprawy, jeśli się tak można wyrazić, „liberalnie”.

III. Organizacja masowej, chociażby tandetnej produkcji, leży raczej na linii bardziej rzutkiego umysłu żydowskiego niż większych może zdolności fachowych rzemieślnika polskiego, który szwankuje pod względem kalkulacyjnym i handlowym.

IV. Wiąże się z tym taniość produkcji, którą znów bardziej kombinujący stolarz żydowski może i umie połączyć z oszczędnym gospodarowaniem surowcem, wykorzystując go do ostatka. Nota bene [3] aa[…]aa stolarskich leży również źródło tych ogromnych iloś[ci] aa[…]aa do opalania pieców trocinowych zimą 1940–1941 roku. aa[…]aa

– stolarz żydowski zdobył sobie zaufanie aa[…]aa kiedy wykonywał roboty z ramienia Batalionu Pracy na aa[…]aa wojska, poczty itd., przez co robota rzemieślnika aa[…]aa uznanie tego odbiorcy.

aa[…]aa tą dziedziną rzemiosła, należałoby zastanowić się, aa[…]aa pewne aspekty w kierunku organizacji jej w „shop’ach aa[…]aa takich nie ma ze względu na 1) trudności