RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Getto warszawskie, cz. II

strona 124 z 696

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 124


Gospodarka [13] 101

wybawicielowi swojego męża w naturze… Ale że „pan” ma kochankę, a do tego aktorkę blondynkę, że jego aspiracje sięgnęły takich wyżyn – tego się nikt nie spodziewał, nawet „madame” (swoją drogą, całkiem urodziwa kobieta).

No i wyszło szydło z worka, według sąsiedzkich opowieści w następujący sposób: Ostatnimi czasy Krygier znikał z domu na całe dnie. Wspólnicy mogli go znaleźć u Szulca na Karmelickiej. Ostatnio jednak i tam go nie było, podobno doniesiono „madame”, że „pan” trochę sobie grzeszy na boku. To już było dla niej za wiele. Oczywiście nikomu nic do tego, co się dzieje u nich w czterech ścianach, kiedy jednak cała ulica już o niej mówi, a każdy patrzy jej w oczy z Schadenfreude166, co to, to nie! Nie dopuści do tego! Nie myśląc za wiele, wsiadła wczoraj w rykszę i cały dzień jeździła za mężem.

Nikt nie wie, co się wydarzyło na mieście. Kiedy jednak „pan” wrócił do domu podpity, „madame” przywitała go od razu… mocnymi ciosami. W „panu” obudziła się męska wściekłość, złapał „madame” za jej starannie wymodelowaną fryzurę i zamalował jej twarz na dawny, przedwojenny sposób. Kiedy teściowa narobiła dawnego przedwojennego rabanu, zięć wystawił ją za drzwi i musiała, biedaczka, nocować na klatce… Przybiegła wspólniczka, żeby ująć się za pobitą „madame” i ratować honor panów szczotkarzy, jej też się dostało… Zbiegli się sąsiedzi z domu, starzy i młodzi, zobaczyć to okropne widowisko, na co rozjuszony „pan” i dżentelmen zagroził, że kto będzie się mieszał do [5] [jego] „osobistych spraw” też oberwie…

Sąsiedzi jednak wcale nie przyszli się mieszać. Chcieli tylko zobaczyć ten niecodzienny spektakl i nie mieli nic przeciwko temu, żeby potrwał jeszcze trochę… Przeciwnie, niech się dowiedzą ci, którzy jeszcze nie wiedzą, z kim to człowiek ma dziś do czynienia, jacy są dziś nasi bogacze, nasze autorytety, nasi dobroczyńcy, nasze eleganckie, arystokratyczne społeczeństwo…

Sytuacja w ogóle się nie zmieniła. Krygier pozostał dobrze zarabiającym „panem” dnia dzisiejszego, sąsiedzi zaś „panami” oraz „damami” czasów minionych. Ten przypadek to tylko epizod z dzisiejszego smutnego wojennego życia. To życie jednak toczy się dalej i niejeden z „dawnych” bogaczy będzie zmuszony ukłonić się i uniżenie uśmiechnąć „dzisiejszemu” bogaczowi.

[tłum. z j. żyd. Aleksandra Geller]

ARG I 622 (Ring. I/101)

Opis: oryg. lub odpis, mps (tytuł i poprawki rkps, atrament), j. żyd., 225x288 mm, niewielkie uszkodzenia i ubytki tekstu, k. 5, s. 5.

Na s. 1 inf. H.W.: „6 st–stron” oraz dopisek inną ręką: „Szczotkarze”.