RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Getto warszawskie, cz. II

strona 640 z 696

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 640


Służba Porządkowa [102] 617

a[…]a w satyrze i piosence. Rabin w czapce porządkowego. a[…]a jest Słowianinem. Krew na ich rękach.

O osobach, które stały na czele Służby Porządkowej w Warszawie układano w g[etcie] piosenki, pisano szopki, satyry i pamflety, a nawet dwaj wyżsi funkcjonariusze kierownictwa Służby Porządkowej – panowie Nowogródzki i Fels – wydali zbiór wierszyków satyrycznych pod tytułem Sylwetki znakomitych mężów Służby Porządkowej1488. Przytoczymy niektóre [z nich], mimo iż nie grzeszą one wyszukaną i szczęśliwą formą ani też talentem.

O pułkowniku Szeryńskim na przykład: „Nie jest moja wina,

że zawsze byłem glina1489. Byłem nim za endeka

I w sanacyjnym czasie

Tak już to się trzyma człeka, że w policji dobrze ma się.

Byłem w czasie Brześcia, po maju i przed majem1490, Teraz w getcie także gliną pozostaję.”

O jego zastępcy, M. Händlu: „Ta, Lwów już do nas także przyłączyli

Tam są wszystkie batiary1491, batiary

Weź Firstenberg, samochód, bierz za kierownicę, Pojedziemy żydowską tam robić dzielnicę.

Tam Kon-Hellera1492zaczną krążyć furki,

[62/64 i 112] Miecio Lichtenbaum1493będzie stawiać murki, a po tym otworzymy ogródek-kawiarnię,

kelnerki, kobietki, tajojki1494, winiarnie. Bom ja jest prawdziwy ghetta szef. Zapał i tupet, energia i bluff.”