RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Getto warszawskie, cz. II

strona 76 z 696

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 76


Gospodarka [7] 53

nowych firm do rejestru handlowego konieczne jest specjalne zezwolenie szefa dystryktu na dokonanie tej czynności. Takie zezwolenie będzie jednakowoż wydawane wyłącznie wtedy, gdy osoba otwierająca firmę udowodni swoje aryjskie pochodzenie. Zatem ustawa ta uniemożliwia w ogóle Żydom zakładanie nowych przedsiębiorstw lub przebranżowienie tych już istniejących, gdyż zgodnie z polskim prawodawstwem wszystkie większe firmy muszą zostać wpisane do rejestru handlowego.

[5] Powyższe rozporządzenie ma szczególne znaczenie także z tego powodu, że wskutek braku kapitału kupcy i rzemieślnicy są często zmuszeni do zrzeszania się w spółki i muszą wpisywać się do rejestru w charakterze spółek, nawet jeśli nie zaliczają się do „wielkich przedsiębiorstw”.

Istotne trudności dla żydowskiej gospodarki narodowej powstały także w rezultacie nieopublikowanego do tej pory rozporządzenia organów finansowych, które stwierdzało, że nie należy rozpatrywać podatkowych zażaleń Żydów, a żydowskiemu podatnikowi nie wolno nawet korzystać ze zgodnych z prawem ulg. Nieuznawanie prawnie przysługujących ulg podatkowych tylko dla lat minionych, chociaż ulgi te brano pod uwagę przy robieniu kalkulacji ekonomicznych firm, pociągnęło za sobą całkowite bankructwo niektórych żydowskich przedsiębiorstw.

Z kolei rozporządzenie z 29 września 1939 r. przewiduje możliwość ustanowienia zarządu komisarycznego tylko w przypadku, gdy osoba do tego czasu upoważniona do kierowania przedsiębiorstwem znajdowała się poza krajem lub gdy niemożliwe jest racjonalne zarządzanie firmą na skutek szczególnych sytuacji. Jest jednak faktem, że zarządcy komisaryczni wyznaczeni są także w wielu firmach żydowskich, których właściciele są obecni na miejscu i nie odnoszą się do nich wszelkie zarzuty dotyczące [niegospodarnego] kierowania przedsiębiorstwem.

W przypadku znacznej liczby żydowskich firm zarządcy komisaryczni i [ich] powiernicy przede wszystkim pozbyli się robotników i innych pracowników żydowskich. W niektórych przypadkach odbyło się to na żądanie central dostarczających surowców, które odmawiały dostaw potrzebnych substancji, dopóki Żydzi byli zatrudnieni u ich kontrahentów. Tak zdarzyło się w wielkiej liczbie aptek, gdy usunięto z nich aptekarzy żydowskich, a same apteki przeszły w posiadanie nie-Żydów, którzy przede wszystkim zwolnili dotychczasowych pracowników i robotników. Rezultatem takich działań jest znaczny wzrost bezrobocia wśród żydowskich pracowników umysłowych i fizycznych.

Rzemiosło żydowskie zostało ciężko poszkodowane przez ograniczenia, które dotknęły właścicieli warsztatów w kwestii zmiany lokalizacji ich siedzib, jak również na skutek rozporządzenia, mocą którego rzemieślników podlegających pracy przymusowej objął zakaz sprzedaży ich narzędzi pracy oraz dysponowania nimi. Zgodnie z przepisami polskiego prawa przemysłowego każdy rzemieślnik mógł w Warszawie bez trudu zmieniać siedzibę swojego warsztatu. Obecnie, z uwagi na to, że wiele warsztatów zostało zniszczonych podczas działań wojennych i wielu rzemieślników jest w tej sytuacji zmuszonych do zmiany miejsca swych lokali, zasadniczo powinno się poluzować formalności dotyczące przenoszenia siedziby warsztatów. Jednak w rzeczywistości prośba żydowskiego rzemieślnika o zgodę na zmianę adresu jego warsztatu jest odrzucana z uzasadnieniem, że byłby to już nowy warsztat, a Żydów obowiązuje zakaz otwierania nowych placówek. Podobnie odrzuca się wszelkie prośby rzemieślników