RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Getto warszawskie, cz. II

strona 86 z 696

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 86


Gospodarka [8] 63

pracujące małym kapitałem, utrzymujące się często dzięki pomocy quasi-dobroczynnej i utrzymywane przez właścicieli jedynie na skutek braku innej możliwości zarobkowej.

W gruncie rzeczy produktywizacja niektórych żydowskich elementów kupieckich będzie oznaczała jedynie pójście na rękę dotychczasowej ich dążności. Inna rzecz, że całkowity odwrót Żydów od handlu byłby niepożądany z punktu widzenia interesów kraju. Ziemie polskie odznaczały się, jak wiadomo, słabym rozwojem handlu, co pozostawało w związku z ogólną słabością rozwoju gospodarczego. Na 100 jednostek czynnych gospodarczo przypadało na handel w Anglii 17,4%, w USA 12,4%, w Niemczech

– 10,8%, w Polsce – 6,1%. W tych warunkach całkowita likwidacja żydowskich placówek handlowych jest utopią. Ograniczenie – i to daleko idące – odsetka Żydów zatrudnionych w handlu leży w intencjach samego żydostwa. Inna rzecz, że uwzględnić trzeba stosunek handlu do produkcji, o czym pomówimy jeszcze, mówiąc o chałupnictwie.

Uzdrowienie drobnej wytwórczości. Jak już mówiliśmy, przeszło połowę zawodowo-czynnych wśród Żydów stanowili drobnomieszczanie, drobni kupcy i drobni wytwórcy, niezatrudniający siły roboczej. Otóż słabości drobnego kupiectwa towarzyszyła słabość drobnej wytwórczości, pracującej w małych, zacofanych technicznie warsztatach. I znów tendencja do uregulowania, do oparcia na nowych podstawach drobnej wytwórczości, nie jest dla Żydów czymś nowym, lecz odpowiada dawnej dążności żydowskich rzemieślników i drobnych wytwórców, którzy byli w poszukiwaniu dróg naprawy podstaw swej wytwórczości.

Wielka i drobna wytwórczość

Doświadczenie wykazało, że drobna wytwórczość nie musi zniknąć na skutek rozwoju wielkiego przemysłu. Przeczą temu fakty renesansu rzemiosła w krajach wysoce uprzemysłowionych Europy, jak również znane przykłady popierania przez wielki przemysł metalurgiczny np. w Niemczech drobnej przetwórczości, znajdującej łatwiejszy dostęp do ostatecznego nabywcy, przystosowującej się z łatwością do upodobań lokalnych.

Jeśli się już trzymać doświadczeń polskich – wspomnieć się godzi, że drobna, a raczej najdrobniejsza wytwórczość przeważała w przemyśle odzieżowym, skórzanym, spożywczym oraz odgrywała ogromną rolą w drzewnym i metalowym. Dziś mamy do czynienia z warunkami, w których drobna wytwórczość może rozszerzyć ramy swej działalności. Niemniej jednak niezbędna jest akcja, mająca na celu poparcie rozwoju tej drobnej wytwórczości w dziedzinie organizacji produkcji, zaopatrzenia w surowce, maszyny, w środki obrotowe, [a także w dziedzinie] organizacji zbytu.

[5] Akcja ta niezbędna jest zwłaszcza tam, gdzie chodzi o „przewarstwowienie” grup ludności do nowych działów pracy. Nie znaczy jednak byśmy lekceważyli znaczenie większej wytwórczości, pragnęli przekształcić Żydów w społeczeństwo drobnych wytwórców, zamknąć im drogę do większego przemysłu. Jeśli droga ta była dotąd dla Żydów zamknięta – to nie z ich winy. Robotnik żydowski nader rzadko miał tam dostęp.

Jeśli chodzi o przedsiębiorczość żydowską – uważamy zamykanie jej dróg za niecelowe z punktu widzenia interesów kraju. Zakaz wciągania firm żydowskich do rejestrów handlowych, tworzenia nowych spółek, może utrudnić celowe zużytkowanie rozporządzalnych kapitałów. Jednak – oczywiście – [to] nie żydowska wielka przedsiębiorczość, lecz drobna wytwórczość będzie obiektem troskliwej opieki, obiektem polityki społeczno-gospodarczej.