196 [10] Materiały Racheli Auerbach
uliczny, wykorzystał oryginalny sposób jakby nie było sentymencik przechodniów, bez dania racji, ot tak sobie, aktualny slogan reklamowy. O drugim fakcie słyszałam od Erlicha239. Wracając przedwczoraj do domu zastał na rogu Pańskiej i Karmelickiej małe zbiegowisko. Na schodach sklepiku siedział, wijąc się i lamentując w boleściach, Żyd z wiszącą na temblaku na biało obandażowaną ręką. Wracał właśnie ze szpitala zaopatrzony po złamaniu czy jakimś innym wypadku, a „łapacz” myślał w ciemności, że niesie paczkę z żywnością i z całej siły chwycił go za „białe zawiniątko” chcąc mu je wyrwać i uciec…
[10] W[arszawa] 22 V 1942
W dniu dzisiejszym przeżyło getto małą repetycję nastrojów owego „historycznego” piątku240. Wigilia świąt, i to przeświadczenie, że „oni” pilnują takich dat. Przecież w wielu miejscowościach święcili z pompą nawet rocznicę śmierci… Hamana wieszając publicznie po dziesięciu Żydów. Liczba dziesięciu pochodzi zapewne od „aseres bnei Humyn”241 i zapożyczona została ze źródeł wiedzy żydoznawczej. Że biorą odwet za legendarnego Hamana i uważają go za swego patrona i prekursora to zupełnie logiczne, że jednak nie lękają się przy tym wróżby i morału wypływającego z owej prastarej historyjki! Nie będzie już nowego Hamana – zapowiadano światu w grzmiącej mowie, podobnie jak obiecano skorygowanie pomyłki Napoleona i Aleksandra Wielkiego i kilku innych „największych wodzów wszystkich czasów i narodów”, powołując się zresztą trafnie na bardziej właściwe analogie najazdów Hunów i innych hord mongolskich. Ach jakie to by było ciekawe i zabawne, gdyby wszystkie te pomysły można było rozpatrywać na właściwej platformie i z właściwym dystansem. Wykonywane w materiach rzeczywistości przy pomocy aparatu wprowadzającego w ruch dziesiątki milionów ludzi i to aparatu posiłkującego się wszelką mądrością współczesną jest też ciekawe, ale zgoła niezabawne. Genialny obłęd sprzymierzony z genialnym rozumem. Szatan wspomagany przez samego Boga, czyż może być coś bardziej niebezpiecznego dla człowieka? Chcieć pozostać żywym Żydem wśród tego wszystkiego, to mniej więcej takie samo przedsięwzięcie jak wyjść suchym „między” strugami deszczu. Ale wróćmy do dnia wczorajszego. Około południa rozeszła się pogłoska, że dziś w nocy „coś” będzie. Cała policja żydowska otrzymała nakaz ostrego pogotowia. Mobilizacja całego aktywu, 2000 ludzi. I w związku z tym, różne wersje. A więc „łapanka”