RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Spuścizny

strona 254 z 464

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 254


Materiały Racheli Auerbach [10] 231

dła już na ziemię, podszedł do niej i kilkukrotnie zatoczył koło naokoło leżącej, po czym oddał do niej na ziemi jeszcze dwa strzały, zdjął hełm, przejechał sobie ręką przez łysinę, nałożył hełm z powrotem, zapalił papierosa. Numer był zakończony. Dziś, w sobotę, zastrzelił na Lesznie robotnika wracającego do ghetta z tłumokiem dozwolonych warzyw. Widziałam w przejściu trupa leżącego przy wasze z niezdjętym jeszcze z pleców ekwipunkiem. W gromadzie ogorzałych, zmęczonych, zabiedzonych placówkarzy – każdy z tymi paru wiązczynami rzodkwi, cebuli czy marchwi – widoczne przygnębienie i zarazem podniecenie. A jednak szukają jakiejś logiki w fakcie. „Wołał go, [a on] nie dosłyszał” – twierdzi jeden, drugi utrzymuje, że zabity targował się o „dziesięcinę”, opierał się odebraniu mu warzyw. Wolą mieć do czynienia z jakimiś przyczynami [61] nieszczęścia, z przyczynami, których można uniknąć, niż z nieszczęściem bez przyczyny, ze ślepym trafem, który jest jeszcze bardziej niesamowity od najmniej uchwytnej, bb[…]bb dającej się umotywować drakońskiej kary za jakieś pseudoprzewinienie. Przed paru dniami pozazdrościł laurów Frankensteinowi inny żandarm, który zastrzelił na Lesznie prowadzącego partię robotników sekcyjnego Rybę, za to, że wstawił się o rekwirowanie robotnikom towarów i „przeszkadzał” w ten sposób żandarmowi w urzędowaniu. Śmiertelnie rannego Rybę, który dostał strzał w brzuch, zawieziono jeszcze do szpitala, dokąd żandarm kazał pogonić rykszą także grupowemu żyd[owskiemu] i przedstawić sobie relację oraz personalia postrzelonego.

W trzy minuty po przywiezieniu do szpitala, Ryba skonał. Świadkowie badania lekarskiego opowiadali potem, że kula przeszyła jamę brzuszną w poprzek. W miejscu, w którym weszła był mały czarny otwór bb[…]bb na zewnątrz wątrobą.

A przy tym wszystkim, warto zaznaczyć, że obecny zespół żandarmerii współpracuje z gettem. Przed tygodniem mniej więcej przyszła nagle na zmianę nowa kompania żandarmerii, podobno polowej. Przez dwa dni na rynku aprowizacyjnym panowała konsternacja. Ceny bb[…]bb. Nagle, ni stąd, ni zowąd, wróciła poprzednia kompania, przesunięta poprzednio na rogatki po tamtej stronie, a żandarmeria polowa poszła na jej miejsce.

O przywrócenie dawnego stanu rzeczy postarały się prawdopodobnie obie strony.

Co do zastrzelonego dziś na Lesznie, dowiaduję się w tej chwili od naocznego świadka, że „sam sobie zawinił”, że nie stanął na wezwanie „halt”334, że udawał, iż nie słyszy, więc cóż miał robić Frankenstein? Czy mógł go nie zastrzelić?… O straszydle krążą różne anegdoty. Powiadają, że jego działalność ma charakter permanentnej zemsty, bo raz szmuglerzy oszukali go. Dali mu dwa tysiące zadatku na „robotę” za dziesięć tysięcy, nie dopłacili reszty. W różne dnie strzela on wedle różnych bb[…]bb sobie: siedemnaście wozów lub osób przepuszczę, osiemnastą zastrzelę bb[…]bb