Walka z tyfusem [31] 315
miały tego dnia na Krochmalnej miejsce. Winnymi w tym wypadku są [11] złodzieje, którzy w godzinach popołudniowych przedostali się na Krochmalną dachami z Grzybowskiej, częściowy udział w kradzieżach brali również sprowadzeni do otwierania mieszkań ślusarze, a reszty dokonali wpuszczeni do swych lokali wykąpani już mieszkańcy Krochmalnej, którzy dopuszczali się rabunku mienia swoich sąsiadów.
Akcja ta, zdaniem mojego kolegi, absolutnie nie doprowadziła do korzystnych rezultatów. Ludność całą trzymano wystraszoną i głodną na rynku od wczesnych godzin rannych do później nocy, a część nawet przez całą noc i następny dzień, mieszkania pozostawione bez opieki stały się pastwą kradzieży, a wiele z nich miało wyłamane okna i drzwi. Jedynym korzystnym wynikiem akcji było to, że dnia tego uprzątnięto z całej ulicy Krochmalnej wszystkie trupy, oraz wszystkich chorych na tyfus wywieziono do szpitala.
(29.III.42)
ARG I 502 (Ring. I/93 i I/291).
a) Ring. I/93
oryg. lub odpis (rkps, atrament, j.pol., 198x160 mm, drobne uszkodzenia i ubytki tekstu, k. 11, s. 11.
b) Ring. I/291
2 egz., mps, j.pol., 198x270, drobne uszkodzenia i ubytki tekstu (w drugim egz. duże), k. 6, s. 6. Drugi opis (z 29.03.1942) spisany na podstawie m.in. relacji jednego z uczestników akcji. Edycja na podstawie oryg. Ring. I/93 k. 11, s. 11.
Po 11.03.1942, Warszawa–getto. NN, Opracowanie pt. „Walka z tyfusem”. (Załączona tabela: „Ilość zachorowań na tyfus plamisty zgłoszonych w Wydziale Zdrowia” styczeń 1941–luty 1942.)
[1] WALKA Z TYFUSEM
Kiedy przyjechałem do Warszawy w kwietniu 1940 roku, na niektórych miejscach zauważyłem wielkie tablice: „SEUCHENSPERRGEBIET”23 — przejazd i przejście wzbronione. Jak później się dowiedziałem, tablice te wystawiono w miej-
