RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Getto warszawskie

strona 43 z 597

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 43


16 Obrazy getta [2]

pl. Napoleona35; później przepisy o osobnych tramwajach dla Żydów36 i o dzielnicach, w których się Żydzi mogą meldować37. Wszystkie te ograniczenia jednak nie dawały przypuszczeń o utworzeniu zamkniętego ghetta, co miało się niebawem stać faktem dokonanym. Z początkiem października ujawniły się pierwsze pogłoski o wysiedleniach Żydów z pewnych domów. I tak w dniu 2 października nadeszła wiadomość, że wszyscy mieszkańcy domu pl. Żelaznej Bramy 8 muszą w ciągu kilku godzin opuścić cały dom. Zrobił się straszny ruch, mieszkańcy z pośpiechem opuszczali swoje mieszkania, przesiedlając się do krewnych i znajomych. Panika ogarnęła wtedy wszystkie sąsiednie domy. Ludzie zaczęli się na gwałt pakować. Już bodaj jednak następnego dnia [2] okazało się, że cała sprawa z domem pl. Żelaznej Bramy 8 polegała na jakimś nadużyciu volksdeutscha, którego zresztą podobno potem aresztowano, i ludzie z powrotem wprowadzili się na pl. Żelaznej Bramy 8. W kilka dni później słyszało się o podobnej historii na ul. Granicznej 13. Tam nad ranem wpadli jacyś Niemcy, zaczęli wszystkich bić i kazali im się wyprowadzić. Ale i skoro ten wypadek okazał się niegroźnym, ludzie zaczęli się uspokajać.

Nowy Rok żydowski* przeszedł w spokoju. Dopiero w dniu święta Sądny Dzień38 około godz. 2–ej przez megafony podano do wiadomości, że zostanie utworzona dzielnica polska, niemiecka i żydowska. Podawano granice dzielnicy żydowskiej i granice dzielnicy niemieckiej. Granica dzielnicy żydowskiej miała iść od strony wschodniej ul. Graniczną, Żabią, pl. Bankowym, Rymarską itd. Byliśmy przekonani, że zostaniemy na miejscu (pl. Żelaznej Bramy 8) i to nas do pewnego stopnia uspokajało. Plotki rozpoczęły się szerzyć, wywołując coraz większą [3] panikę. Mówiono, że Żydom, którzy się przesiedlać mają do dzielnicy żydowskiej, nie będzie wolno zabierać żadnych rzeczy z sobą. Pomimo to Żydzi zachowali w czasie trwania święta spokój. Jak zdołałem zaobserwować, w domach, w których urządzono modlitwy, ogłoszenie o ghetcie nie spowodowało przerwania modłów. W następnych dniach powtarzały się ogłoszenia o urządzeniu dzielnicy żydowskiej, przy czym plotką wcale nie okazało się zarządzenie, co do zabierania rzeczy. Granice były nieustalone, płynne — nikt właściwie nie