RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Hechaluc-...

strona 133 z 585

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 133


84 „Dror”, nr 6 [3]

Zepsuci ministrowie i obżarci fabrykanci
Przysłali nas tu, do okopów…
Powstańmy bracia wszyscy razem,
Wyjdźmy z dziur i opuśćmy pobojowisko.

Dość sztandarów!
Niech szlag je trafi!
Fanfary milczeć!
I niech skończy się ten krwawy, czarci taniec!
Oto idą oni, oto idą, wszyscy pomordowani!
Z przestrzelonymi głowami,
Mówią: Bezsensownie i daremnie nas zamordowano.
Po co tu jeszcze stoicie – wy – jak i oni?
Tam, po tamtej stronie, widać
Ludzi jak wy, dzieci swoich matek –
Niech jeden do drugiego ręce wyciągnie!
Ponad okopami, ponad polami bitew!211


[3] W dniu rachunku sumienia

W obecnym dniu 1 maja potrzeba jeszcze bardziej niż zawsze uczynić rachunek sumienia. Jaka jest obecnie nasza sytuacja na świecie? Czy dosłownie zniknął z powierzchni ziemi potężny ruch robotniczy w Europie, czy też drga jeszcze gdzieś nerw ruchu socjalistycznego? Jeśli tak, jakie dzisiaj, gdy cała Europa leży zakuta w hitlerowskich kajdanach, gdy horyzonty zamknięte, a dzień jutrzejszy nie przynosi żadnej jasności – jakie są jego zadania?

Popełniają błąd ci socjaliści, którzy łączą nadzieję socjalizmu ze zwycięstwem którejkolwiek ze stron w teraźniejszej wojnie imperialistycznej. Obecna wojna jest prowadzona z taką zaciekłością nie dla wysokich ideałów i tendencji wyzwolicielskich. Dla obu prowadzących wojnę stron podstawą jest zachowanie przedwojennego ustroju kapitalistycznego. Zwycięstwo tej czy tamtej strony przynieść może lepsze lub gorsze szanse dla ruchu robotniczego, ale nic więcej niż szanse, które będą musiały być wykorzystane za pomocą wielkiego subiektywnego potencjału gotowych do walki sił robotniczych. Bez tego subiektywnego warunku wstępnego najlepsze szanse pójdą na marne.

Orientowanie się jeszcze dziś na siły zewnętrzne lub wprost obiektywny rozwój212, jest znakiem słabości i niesamodzielnego podejścia do palących, społeczno-socjalistycznych kwestii obecnych czasów. Takie podejście jest drogą łatwego sprzeciwu, przemienienia klasy robotniczej w postronnego widza, zamiast w czynnik decydujący.

Obecna epoka może być określona jako czas pełnej dojrzałości obiektywnych warunków dla socjalizmu. Gospodarka, nauka i technika doszły przecież do najwyższego