RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Hechaluc-...

strona 144 z 585

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 144


„Dror”, nr 7–8 [3] 95

naszego życia, stałą, żywotną treścią. „Nie prorocy rozwiążą kwestię kraju, ale robotnicy”. Z dumą podniesiony został sztandar pracy.

Zamiast siduru236, zastygłej miłości do kraju – pojawiło się płodne, życiowe przywiązanie. Naród i Kraj – dwa powiązane pojęcia. Morze stało się węższe, można je przepłynąć na chustce, jak to uczynił ów chasyd z Buczacza237. Kaukaz stał się niższy – to udowodniła trzecia alija. Żywi świadkowie jeszcze dziś w drodze są dowodem, że nie ma żadnych granic na drodze do Kraju.

W Kraju następuje poprawa238. Ścianę Płaczu pozostawiono tym, którzy mają siłę tylko płakać. Ci, którzy mają siłę do czynu, budowali Ein Harod239i Hanita240.

[7] Z języka świętego rozwinął się nowoczesny język hebrajski. Nasz zwykły język, język naszej codzienności i naszych świąt. Paplające dziecko i poeta, na polu, na szosie i w szkole – po hebrajsku.

Nowy człowiek szukał samego siebie, nowego stylu życia, nowej treści życiowej i nowych form życia. W Erec Israel stworzono Histadrut, rozwinął się kibuc – praca wczorajszego młodzieńca diaspory, wizjonera, tego, który urzeczywistnia. W diasporze – hachszara – kuźnia młodego pokolenia, największa i najznaczniejsza rzecz, jaka kiedykolwiek i gdziekolwiek została stworzona własnymi siłami młodzieży.

* * *

Z choroby leczyć się trzeba długie lata. By doszło do katastrofy, wystarczy zła godzina. W obecnej wojnie życie żydowskie uczyniło krok wstecz. Nie dość, że wojna ze swymi konsekwencjami obnażyła wszystkie nasze negatywne strony, to jeszcze stworzyła dogodne warunki dla rozwoju i wydobyła na powierzchnię naszego życie takie cechy, co do których nam się wydawało, że już się od nich całkowicie wyzwoliliśmy. Getto wyraziło się nie tylko przez wzniesione mury, przez wyobcowanie w jego zewnętrznej formie (za to oni są odpowiedzialni), lecz także w swej wewnętrznej postaci, przez treść życia żydowskiego w getcie. Takif, który przestraszył się bata Mendele i zbuntowanego tłumu – wyszedł na wierzch z „małego człowieczka” i czuje się swobodnie na żydowskiej ulicy241. „Łapacze”242 służą gorliwie własnej kieszeni