RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Hechaluc-...

strona 161 z 585

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 161


112 „Dror”, nr 7–8 [3]

do świętej Tory? Czy po prostu ambicja, by być znacznym i czcigodnym, [23] by być wyjątkowym w swym pokoleniu – wielkim człowiekiem, rabinem w społeczności? Czy może to siła przyzwyczajenia? A może upór? Albo słabość, brak odwagi, by przeciąć sznur, by zbudzić się ze snu i wyjść na szeroki świat, stać się normalnym człowiekiem? To nie to! To tęsknota i wierność światu, który jest niszczony, który odchodzi.

Milcząca, smutna miłość do pieśni i tajemnicy przemijania (poetą też nieco był ten chłopiec, choć wierszy nie pisał – znał je, pilny, na pamięć. Uczył się, powtarzał i ponownie czytał książki Michy Berdyczewskiego i Mordechaja Zeewa Fajerberga289). Jednak wojna światowa spustoszyła także tę jedyną duszę Tory, ostatni śpiewający ptak odfrunął ku obcym, w wojnę i niewolę. Wiele, wiele zgasło po drodze, tylko nie iskra tęsknoty. Zrozumiał, że gdy nadchodzi katastrofa, nie oszczędzi ona doprawdy nikogo. Zemsta dotyka jednak siedem razy bardziej lud bez ojczyzny290! Jeśli Bóg – przysiągł on – uratuje go z tego potopu, wówczas uda się do Erec Israel i będzie wyzwalał ten kraj swym umysłem i krwią. Obecnie, pracując półtora roku bez przerwy w polu, na hachszarze, wypełnił jedynie swą przysięgę.

A oto szczupły młodzieniec z poważnymi niebieskimi oczyma. Zawsze gładko ogolony i bardzo staranny, jeśli chodzi o czystość. Złote włosy krótko przystrzyżone, pośrodku błyszczący przedziałek. Mało, bardzo mało mówi, i dużo, bardzo dużo uczy się gramatyki [hebrajskiej]. Sam doktor prawa. A ojciec zupełnie, całkowicie zasymilowany, niezwykle dumny z powodu swych Prus i „Deutschland über Alles”291. Syn jednak zwariował i całkiem odszedł od tego kierunku. Ojciec asymilator wzrusza ramionami i potrząsa głową: choć bardzo się wysilam i staram zrozumieć, nie mogę pojąć twych wyborów. Powiedz sam, co to za dziwny społeczna mieszanina: socjalizm, a jednocześnie syjonizm i żydostwo zarazem. Nic innego, tylko przyłączyłeś się do grupy idiotów, którzy mącą ci w głowie!

Syn uśmiecha się bez skargi! Tato, już ci raz wytłumaczyłem, przeczytaj Bubera292i zobacz, przekonaj się, że tu wszystko się zgadza. Lecz także sam Buber nic a nic tu nie pomógł. Przeczytał i odrzucił książkę, mamrocząc: „Dziecinada! Głupoty!”. Lecz syn został przy swoim i teraz wyemigrował do Erec Israel na czele Kibucu Niemieckich Studentów. Celem ich jest praca, jeszcze raz praca i prostota oraz wiara: niechaj na spustoszonej żydowskiej ziemi położony zostanie fundament pod świętą, wyniosłą