RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Hechaluc-...

strona 175 z 585

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 175


126 „Dror”, nr 7–8 [3]

Lekarze wciąż każą:
„jeść, jeść, ile się zmieści…”
Ten karteluszek na zawsze
utkwi w mej pamięci.

„Gdyby Apelbojm319
przysłał mi z kuchni swej przysmaki,
choć przez tych dni kilka
głód nie dałby mi się we znaki…”

Apelbojm jednak
nie może nic więcej,
bo „Nadzór”320
tu patrzy każdemu na ręce.

„Gdyby Giterman321– znasz go przecie:
ten z Jointu… idź do niego
i powiedz mu: „umieram”.
Mów osobiście, do niego samego.

„Giterman! – trzeba czekać
cały dzień bez końca,
a i tak – nic z tego.
Nie byłem więc u niego!”

W dwa dni później
w Warszawie szumiało,
wiedziano, z jakiego powodu
Herszl umarł – z głodu.

Tuż po jego śmierci –
rzekli jacyś goście –
opuchlizna zeszła,
a wyszły mu kości.