„Jedies”, nr 7 [6] 223
linie frontu wroga. Na tym samym odcinku, głęboko za niemieckimi liniami, działają silne sowieckie grupy partyzantów.
Front zachodni
Ostatnie bombardowania RAF-u robią wrażenie przygotowania desantu na kontynent. Potężne eskadry lotnicze składające się z ponad tysiąca maszyn bombardują systematycznie obiekty wojskowe, lotniska, rozjazdy kolejowe, stacje radiowe, urządzenia obrony brzegów i inne niemieckie bazy we Francji, Belgii i Holandii. W tym samym czasie brytyjskie i alianckie siły lotnicze atakują strategicznie ważne obiekty i centra przemysłowe w Niemczech. Zagłębie Ruhry i Zagłębie Saary, gdzie znajdują się ważne fabryki niemieckie, są zarzucane bombami najcięższego kalibru. Ponad tysiąc samolotów bombowych zaatakowało Düsseldorf, Duisburg, Gelsenkirchen, Saarbrücken i inne [miasta]. Duże formacje zbombardowały niemieckie bazy morskie na wyspie Helgoland i Sylt, w związku z ostatnimi nalotami na Niemcy radio Londyn podało: „Nie szczycimy się tymi potężnymi nalotami. Żałujemy, że tak dużo niewinnych ofiar musiało umrzeć z powodu głupiej polityki niemieckiego rządu. Ale kiedy przypomnimy sobie, z jaką radością zostały przyjęte w Niemczech naloty ich samolotów bombowych na miasta w Anglii, kamienieje nasze serce i bez skrupułów się mścimy, także za cierpiące narody w okupowanych krajach”.
Daleki Wschód
Sztab amerykańskiej floty morskiej podaje, że amerykańskie samoloty szpiegowskie jakiś czas temu zanotowały ruchy japońskiej floty płynącej w stronę Alaski. 9 czerwca zauważono u wybrzeży Alaski zbliżające się flotylle ofensywne. Po kilku godzinach zaczęła się bitwa. W wyniku pierwszych ataków zatopionych zostało 15 japońskich jednostek, kilka statków transportowych z wojskiem i zniszczono ponad sto bombowców. W toku dalszych operacji w nocy z 9 na 10 czerwca zastało zatopionych, ewentualnie uszkodzonych, kolejnych 11 wrogich jednostek. 10 czerwca japońskie straty powiększyły się o kolejnych 8 statków wojennych i 16 statków transportowych z wojskiem i uzbrojeniem. Niektórym japońskim jednostkom udało się zejść na ląd na zachodni brzeg Wysp Aleuckich. Ogromne eskadry amerykańskiej floty lotniczej i morskiej przystąpiły do walki, niszcząc japoński desant. W bitwie w powietrzu zestrzelone zostały kolejne 163 wrogie samoloty. Do dziś Amerykanie stracili 83 samoloty, 3 torpedowce i krążownik. Po obu stronach udział bierze 120 jednostek morskich i ponad 600 samolotów. W kolejnym ataku amerykańskich sił Japończycy stracili kolejnych 15 statków transportowych z wojskiem. 2 japońskie dywizje, które wylądowały na Aleutach, zostały przez Amerykanów zepchnięte do morza. Ostatnie wiadomości podają, że Japończycy zostali [8] otoczeni przez amerykańskie siły i zmuszeni do podjęcia otwartej walki, której wynik w dużym stopniu zadecyduje o podziale sił na Pacyfiku. Do dziś Japończycy stracili 33 statki wojenne i 65 statków transportowych. 23 torpedowce i 12 statków wojennych, w tym jeden statek przewożący samoloty i trzy krążowniki zostały mocno uszkodzone. Tysiące amerykańskich samolotów, które nadciągają ze wszystkich lotnisk amerykańskich, całkowicie niszczą wystawione desanty. W chwili obecnej Japończycy utrzymują się jeszcze na dwóch małych wysepkach: Beattle i Gentry631. Bitwa trwa.
