240 „Jedies”, nr 9 [6]
opamiętają i zakończą masakrę, czy będą jeszcze bardziej zawzięcie i bezwzględnie przeprowadzać swój plan eksterminacji – muszą za to zapłacić wysoką cenę, którą my płacimy już od trzech lat – cenę życia.
Przyjazna opinia publiczna, żydowskie społeczności na całym świecie, „rząd Jego Wysokości Króla Anglii” są roztrzęsieni i wstrząśnięci z powodu podłych zbrodni hitlerowców – czy jednak zdecydują się bezwzględnie dać temu wyraz w czynie, wszystkimi środkami, które mają do dyspozycji? Bo krew to nie woda, a mordercy nie chodzą ze spuszczonymi głowami bezkarnie po europejskich ulicach. Czy się zdecydują, czy to tylko puste słowa, słomka dla tonącego?
My – jeżeli nas słyszą – żądamy zemsty!
[2] Kartki z kalendarza
Społeczność w Erec Israel świętuje teraz 60-lecie przybycia pierwszych członków Bilu do kraju (tamuz 5642 [czerwiec–lipiec 1882]). Było ich niewielu. W porównaniu z ogromną falą emigracji, która po pogromach w latach 80. przybyła do Ameryki i Zachodniej Europy, alija członków Bilu była raczej pionierska, symboliczna. Miała ona pokazać: jest tylko jedno miejsce pod słońcem, tylko jeden kraj na kuli ziemskiej, gdzie pogromy są zupełnie niemożliwe – tym krajem jest Erec Israel. Tu będziemy walczyć, czasami także będziemy pokonywani – ale nigdy nie będziemy ofiarami pogromów. Siedem razy padniemy i powstaniemy, po ciężkiej bitwie nadejdą czasy rozkwitu, odpoczynku od walki, od obrony – ale żadnego pogromu, żadnej niewywołujcej oporu eksterminacji i obrażania Żydów w Erec Israel nie będzie. I dotrzymali słowa. Oni i ich następcy. Najwyraźniejszy dowód: lata 1936–[19]39, lata ciągle czającego się niebezpieczeństwa i heroicznej obrony i porażek, nowych zdobyczy i rozrastania się678. Teraz już wiemy: członkowie Bilu mieli rację. Wypędzone zostały żydowskie społeczności z Europy Zachodniej; na naszych oczach żydostwo w Europie Środkowej jest unicestwiane. A czyż nie są amerykańscy Żydzi zależni od politycznych nastrojów, od powstawania i upadków różnego rodzaju „Srebrnych Koszul”679i „Ku Klux Klanów”?
Historia przyznała pionierom z Bilu rację. A za nasze błędy płacimy teraz strumieniami krwi. Czy będziemy jeszcze powtarzać błędy?
Pogromy lat 80., które wstrząsnęły całym światem i sprowadziły na carską Rosję nawet dyplomatyczne represje, spowodowały szczególnie moralne i materialne cierpienia. Liczba ofiar – nieliczne. Lata reakcji 1903–1905, wliczając w to duży pogrom w Kiszyniowie, przyniosły ze sobą kilkadziesiąt ofiar. Fala pogromów z lat 1905–[19]06 – do 1000 ofiar. Cała Europa żyła wydarzeniami w Rosji, budziły one chęć powstania (Bialik), wzywały do samoobrony (Homel680), do szukania nowych dróg (druga alija). Od tego momentu – w obliczu każdego przewrotu i wojny, przy każdym społecznym wstrząsie, w ciągłej walce od rewolucji do reakcji – pierwszą ofiarą są Żydzi. Dziesiątkami