318 „Słowo Młodych”, nr 5 [8]
Naturalnie, niejeden powie, że to są nieuzasadnione, czarne przepowiednie, ba, że to absurd. Trudno, niestety i to, co czujemy w dniu dzisiejszym na własnej skórze, uważano wcale niedawno temu za absurd. A kiedy wskazywano wtedy na pewne niepokojące oznaki, które sygnalizowały, że nawet „najnowocześniejsza”89historia kryje w zanadrzu całkiem wyjątkowe niespodzianki dla narodu bez ziemi, daleko nie wszyscy dali się tym przekonać. Niemniej nie ulega dla nas wątpliwości, że tak jak epoka feudalna zostawiła niejedno w spuściźnie epoce liberalnej, tak i epoka liberalna przekazuje w spuściźnie niejedno90epoce socjalistycznej. Do tej spuścizny, na ogół niewątpliwie bardzo cennej, należeć będzie mniej cenny – potencjalny antysemityzm i golus91.
Czy należy dodać, że i ta perspektywa nie umniejsza w naszych oczach ani o jotę wartości socjalizmu dla ludzkości całej? Ale – ani od matki własnej, ani od dziecka własnego nie mogę92wymagać tego, czego one dać nie są w stanie.
Nun.-
[rysunek]93
ROK 1941 –
ROKIEM
XXII
KONGRESU
SYJONISTYCZNEGO
[18] SOCJALIZM I KLASA94
O terminologii
W teorii ruchów społecznych zdobywa sobie terminologia prawo samoistnego bytu. Życie płynie, treść się zmienia, ale terminologia pozostaje ta sama. I wielu jest takich, którzy ją uświęcają, otaczają aureolą i zabraniają tknąć jej jakąkolwiek bądź krytyką. Krytyka bowiem mogłaby zburzyć ustalone pojęcie, wprowadzić chaos w życie duchowe mas95. Sprzeczności logiczne, które tworzą się skutkiem używania przestarzałej terminologii, są mniej ważne niż nagromadzony w masach skarbiec asocjacji. Dlatego wyrzeczono się z lekkim sercem logiki faktów na rzecz przyjętej i zakorzenionej teorii. Marksistowskie ruchy robotnicze uznały, że nastawienie emocjonalne mas jest
