„Słowo Młodych”, nr 8 [8] 383
Wte[dy to pesymizm,] niewiara, objawy wahania i ogólnego zniechęcenia, które [wystąpiły] w narodzie francuskim, mogły spowodować załamanie się [i, rzecz jas]na, zdecydować o zwycięstwie Niemiec.
Natomiast hasło „rewolucyjnego” defetyzmu, rzucone podczas obecnej wojny przez obóz „rewolucyjnego” socjalizmu, miało określić taktykę podrywania i osłabiania kraju wojującego, celem doprowadzenia jeszcze podczas wojny do przewrotu i objęcia władzy przez proletariat. Stwierdziwszy, że obecna wojna tocząca się między państwami demokratycznymi a hitlerowskimi Niemcami nie jest wojną o wolność narodów, ani też o demokrację i wolność jednostki, lecz wojną imperialistyczną, która wynikła ze sprzeczności systemu kapitalistycznego – obozy „rewolucyjnego” socjalizmu nawoływały masy robotnicze do wykorzystania nadarzającej się szansy i obalenia ustroju krwawiącej obecnie finansjery i wielkiego przemysłu. W istocie jednak taktyka ta, stosowana w nieodpowiedniej porze, mimo słusznego w zasadzie założenia, mogła tylko opóźnić proces realizacji socjalizmu.
Uważając Anglię za wroga proletariatu nr 1 i opierając się na polityce zagranicznej ZSSR, obóz „rewolucyjnego” socjalizmu polecał zwalczanie w pierwszym rzędzie Wielkiej Brytanii, a dopiero po jej klęsce obalenie faszyzmu w zwycięskich, ale za to osłabionych długotrwałą wojną Niemczech. Praktyka obozu robotniczego podczas poprzedniej wojny i nowo wytworzona sytuacja na świecie uczy nas jednak, jak bardzo zdradziecką byłaby ta taktyka dla socjalizmu światowego, jak również dla Związku Radzieckiego. Fermenty w masach robotniczych w Anglii byłyby co prawda doprowadziły do upadku Wielkiej Brytanii, ale na jej gruzach nie powstałaby nowa republika rad, lecz usadowiłaby się tam reakcyjna buta hitlerowska, któraby uniemożliwiła może na wieki wszelkie zamierzenia i myśli o wolności i postępie.
B. Czego nas uczy historia, a czego obecna rzeczywistość?
Ocena wojny, jako imprezy imperialistycznej nie jest rzeczą nową. Rzeczą nową nie jest też chęć wykorzystania ostrych i krwa[12][wych zatargó]w, powstających między państwami kapitalistycznymi dla [zdobycia wła]dzy przez masy robotnicze i ustanowienia ustroju soc[jalistyczne]go. Absorbowała ona umysły w ruchu robotniczym jeszcze [po d c z]a s poprzedniej wojny, a nawet przed jej wybu[chem. Ale] znamiennym i wiele mówiącym jest fakt, że imper[ial i]zmy potrafiły zawsze te teorie wykorzystać dla swoich celów, czyniąc z nich broń przeciw ruchowi socjalistycznemu i jego zdobyczom309.
Oto największa w swoim czasie ostoja reakcji i synonim dążeń imperialistycznych: wilhelmowskie Niemcy z ich błazeńskim cesarzem na czele pierwsze wykorzystały przeciw swoim wrogom teorie nieuczestniczenia robotników w walkach imperialistycznych. Natychmiast po wybuchu wojny światowej, za pośrednictwem neutralnej wówczas