450 „Słowo Młodych”, nr 9–10 [8]
W obliczu nieuniknionej śmierci zdobyli się Żydzi na heroiczny, samsonowy czyn. Na chwilę przed rozstrzelaniem rzucili się na katów – i w nierównej walce, skazani na śmierć, okupili swoje męczeństwo śmiercią szesnastu umundurowanych i uzbrojonych żandarmó w.
Cześć bohaterom z Nowogródka!
[37] „POZDROWIENIA” Z „LITZMANNSTADT-GETTO”
Żydostwo łódzkie stoi na progu zagłady. Wszystko, co Żydzi łódzcy przeżyli do tej pory, stanowiło jak gdyby prolog do odgrywającej się obecnie w tym piekle tragedii.
„Król” getta514 i jego podwładni z Gminy Żydowskiej wywiązują się pierwszorzędnie ze swych zadań pachołków niemieckich i donosicieli. Trudno właściwie przeprowadzić granicę między zakresem i sposobem działalności Kriminal-Polizei (Kripo) a działalnością urzędników Gminy. Jedni jak i drudzy uzurpują sobie wyłączne prawo do reprezentowania ogółu miejscowej ludności żydowskiej, nie pozwalając na ingerencję „osób niepowołanych”, przemienili się w katów i515 przyczynili się do tragicznego stanu Żydów łódzkich516. … Rumkowski, mianujący się „aniołem stróżem”517 getta, maniak518, wykazał, jak to przez lojalność dla władz mogą kaci hitlerowscy wyniszczyć Żydów, nie maczając jednocześnie palców we krwi swych ofiar. Cała ludność żydowska żyje pod druzgocącym terrorem Kripo i pałkarzy gminnych519.
Straszliwy głód panuje od dawna w getcie łódzkim. Wydzielano tylko i to nieregularnie 25 dkg chleba dziennie. Od szeregu tygodni nie dostaje się nic poza tym. Składy warzyw są zupełnie puste, sklepy rozdzielcze520zamknięte. Na „wolnym rynku” 1 kg chleba kosztuje 60 RM, zaś o tłuszczu nikt nie śmie nawet marzyć. Jedynie dzieci otrzymują w schroniskach pożywniejsze jedzenie.
Od trzech miesięcy Gmina dostarcza Niemcom dziennego kontyngentu Żydów w ramach „akcji przesiedleńczej”, której plan został uprzednio przez Rumkowskiego opracowany z iście niemiecką dokładnością i przezornością. Najpierw ukazał się zakaz sypiania poza swoim domem oraz ogłoszono konsekwencje, jakie pociągnie za sobą tego rodzaju wykroczenie: areszt bezterminowy lub wysiedlenie. Po zamknięciu poczty rozpoczęto doręczanie nakazów „wyjazdu” dla kilkuset osób dziennie. Najpierw wysiedlano „przestępców” (czytaj: Żydów uczciwych, których zdanie nie pokrywało się ze zdaniem urzędników Gminy), właścicieli sklepów rozdzielczych, potem korzystających ze wsparcia oraz mających kogoś z rodziny na obozie pracy w Niemczech. Obecnie wysyła się dziennie po 1000–1500 Żydów, wśród których znajdują się również