RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Hechaluc-...

strona 87 z 585

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 87


38 „Dror”, nr 4 [3]

W tych dniach została przez nas opublikowana wielka praca na historyczny temat90. Punkty wkrótce ją otrzymają.


[[1]] Tiszri 5701 [wrzesień–październik 1940], Num[er] 4.

Getto91

Niejeden raz widziałem to w starych miastach
polskich: wąskie ulice, wysokie grube mury i
wpół zrujnowane, ceglane łuki, na których
wisiały ciężkie, żelazne bramy – bramy
getta. Panowało tam dotkliwe, okrutne
zimno bezlitosnego losu. Z
małych okien wyzierała nędza mieszkań. Ból śmierci. Myślałem:
cienie dawnych czasów… widmo
średniowiecza…

A w sercu mi śpiewało:
„Ostatnie pokolenie niewoli – pierwsze
wolności”92.

* * *

W roku 5701, miesiąc tiszri. W wielkim żydowskim centrum – Warszawie. Szybko powstają mury. Otoczone drutami. Z wielkich okien na szerokie ulice spoglądają smutne twarze Żydów. Żydów getta. W domach – splądrowana własność. A po ulicach spaceruje strach. Z głośników, z gazet, ze ścian – krzyczy średniowieczne słowo: Getto! Getto! Getto!