mężczyzn, kobiety i dzieci; odtransportowano ich na specjalne punkty zborne na placach miejskich. Stamtąd przewieziono ich do więzienia na Łukiszkach. Tam wszystko Żydom zabrano i bardzo ich obito. Większą część zatrzymanych mężczyzn, kobiet i dzieci odtransportowali z więzienia do Ponar (czy — jak goje nazywali to miejsce — na „cmentarz żydowski”), „trzeciego getta”, „wiecznego getta”. Tam, w „trzecim getcie”, wszystkich Żydów: mężczyzn, kobiety i dzieci — zastrzelono, święte ciała męczenników zakopano w lesie.
W niedzielę — w ciągu kilku godzin — zapędzono wszystkich pozostających przy życiu Żydów z całego miasta do gett, pozwolono zabrać jedynie podręczny bagaż. Żydowskie mieszkania w całym mieście opieczętowano, w ten sposób zabrano majątek wileńskiego żydostwa, który był gromadzony przez wiele pokoleń, w ciągu setek lat.
Były w Wilnie 2 getta.
1) Duże, które składało się z uliczek: Rudnickiej do numeru 6, Dyśnieńskiej, Szawelskiej, Straszuna i Szpitalnej.
2) Małe, które składało się z uliczek: Gaona, Szklannej i części ulicy Żydowskiej. Oba getta dzieliła spora odległość.
W gettach było strasznie ciasno. Duże getto składało się z uliczek, z których 1 września zabrano Żydów i rozstrzelano. Opustoszałe mieszkania i uliczki stały się teraz gettem. Kiedy przyszliśmy tam, większość mieszkań była jeszcze zaryglowana, otwieraliśmy te mieszkania. Mieliśmy nadzieję znaleźć mieszkanie z meblami i jakimiś rzeczami. Jednak trafiliśmy tylko na puste ściany, oni zdołali w międzyczasie wszystko zagarnąć.
Jak wspomniałam, w getcie było strasznie ciasno, wypadało 20 ludzi na pokój. Spano na podłodze, jeden obok drugiego, albo siedząc na stołkach.
Najgorsze były warunki sanitarne. Marzeniem było się umyć. Do klozetów w podwórzach stały długie kolejki, mężczyźni i kobiety razem. Potrzeba była tak wielka, że nikt się nie wstydził.
W pierwszym getcie powstał Judenrat z panami: inżynierem Friedem, Gensem, Jaszuńskim25 na czele. Powstały także: żydowska policja, aż z 4 komisariatami, szpital, 4 kuchnie ludowe i kilka punktów rozdziału produktów na bony. Łącznie w tych instytucjach było zatrudnionych 1200 ludzi.
25 Anatol Fried — w I Judenracie, mianowanym 4 lipca 1941, zastępca przewodniczącego Szaula Trockiego, od 6 września do lipca 1942 przewodniczący Judenratu w I getcie, przed wojną kierował Kasą Oszczędnościową. Przed likwidacją getta we wrześniu 1943 wysłany do obozu pracy na Łotwie, gdzie zmarł.
Jakub Gens (1905-1943) — w Wilnie od 1940, od lipca 1941 do lipca 1942 zastępca przewodniczącego Judenratu w I getcie, A. Frieda, i jednocześnie komendant żydowskiej służby porządkowej, następnie szef gettowej administracji żydowskiej (Gettovorsteher), doprowadził do maksymalnego zatrudnienia wileńskich Żydów w zakładach pracujących na rzecz Rzeszy (14 tys. na 20 tys. mieszkańców getta). Mimo ostrzeżeń zgłosił się na gestapo 14 września 1943, tego samego dnia rozstrzelany.
Gerszon (Grzegorz) Jaszuński — członek Judenratu w I getcie, kierował Wydziałem Kultury, współpracował z ramienia Bundu z konspiracją gettową FPO (patrz: Objaśnienia skrótów i nazw...).