strona 476 z 991

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 476


życia Gmina Żyd[owska], „Judenrat”, która przystąpiła do uregulowania partii pracy dla Niemców — tym samym został w pewnej mierze zlikwidowany problem łapania Żydów na ulicy i wyciągania z domów. Jest to okres, kiedy po raz pierwszy do mieszkań żydowskich wkraczają Litwini, mężczyzn zabierano do pracy, kobiety i dzieci wyrzuca się z mieszkań, które zamykają, zaś losy ludzi zabranych są do dziś nieznane, prócz kilku luźnych wiadomości niesprawdzonych. Procedura zabierania mężczyzn przedstawiała się następująco: wszystkich koncentrowano na dziedzińcu więzienia Łukiszek, następnie partiami uprowadzano w stronę Ponar. Prócz tych wszystkich zarządzeń prawie systematycznych, dają się odczuć pierwsze akty fizycznego terroru, w wyniku czego wielu Żydów przypłaca życiem, wypadki pogromu w lipcu stają się coraz częstsze. Pogromy urządzane są dzielnicami: I-szą dzielnicą była Wiłkomirska, II—Nowogrodzka, Subocz i inne dzielnice miasta. Odbywało się to w ten sposób, że grupa Niemców wpadała na podwórko jednego z domów, na sygnał gwizdka wywoływano wszystkich Żydów na podwórko i wówczas rozpoczynała się bijatyka: bito, katowano niby to pod płaszczykiem szukania Żydów, którzy rzekomo mieli chować się, plądrowano mieszkania, bito kobiety i dzieci, a każdy Żyd znaleziony w domu przypłacał życiem. Padło wówczas wielu Żydów (jest to okres, kiedy na ulicach pojawiają się pierwsze trupy). W wielu wypadkach nie pozwalano chować trupów, tak że przez kilka dni leżały na mieście. Na ulicy Nowogrodzkiej miał miejsce podczas pogromu taki fakt: zabito ojca kilka metrów od domu, syn, który chciał zwłoki ojca wnieść do domu, został również rozstrzelony i pod groźbą kary śmierci nie pozwolono trupów ruszać (na oczach matki i całej rodziny zwłoki ojca i syna leżały przez kilka dni — pod płotem). Wojsko niemieckie coraz bardziej panoszy się na mieście. Wypadki grabieży i prześladowań indywidualnych są bardzo częste, nie pozwala się np.: Żydom chodzić na chodnikach, zmusza się ich do kłaniania się itd.
Wypadki łapania i masowego wysyłania na pracę są coraz częstsze, jedyną bronią jest chowanie się po mieszkaniach lub zaświadczenia z placówek pracy ze stemplami okrągłymi i „Hakenkreuzem”4. Urządzane w tym czasie były obławy na Żydów — zamykano wówczas całe dzielnice, złapanych wywożono — tak że do dziś nie ma o nich wieści. Procedura była stale ta sama. Koncentracja na podwórku więzienia Łukiszek i wywóz w nieznany kierunek. Obławy urządzano również bardzo często po nocach.
Z kolei władze w mieście przechodzą w ręce administracji cywilnej — równocześnie z tym pojawiają się najróżnorodniejsze ograniczenia dla Żydów jak:
1) Żydom wolno chodzić jezdnią, i to gęsiego
2) Na ławkach w parku, skwerach Żydom nie wolno siedzieć
3) Żydom nie wolno korzystać z żadnych urządzeń użyteczności publicznej
4) Zabronione zostaje Żydom korzystanie ze wszelkiej komunikacji



4. Hakenkreuz (niem.) — swastyka.