Koniec 1941, Warszawa. Relacja Miriam Abramowskiej, dotycząca początków okupacji niemieckiej w Wilnie1
Notatki o getcie wileńskim2
Wydarzenia do 12 października przedstawiają się następująco: wraz z wkroczeniem Niemców zaczęli Litwini — część żołnierzy z ochotniczej litewskiej armii czerwonej, którym udało się uciec — swoją dziką robotę, która polegała na zmuszaniu wszystkich do pracy i na masowych rozstrzeliwaniach. Zabrali tysiące mężczyzn i po dzisiejszy dzień nie wiadomo, gdzie leżą ich kości.
Sześć tygodni życie biegło mniej więcej spokojnie. Getta jeszcze nie było i Żydzi myśleli, że tak już zostanie.
Obwieszenie, że Żydzi zabili dwóch Niemców, pojawiło się nagle i zupełnie zmieniło sytuację. Miało się to wydarzyć na ulicy Rudnickiej albo Szklanej. Ta prowokacja spowodowała, że w ciągu jednego dnia Żydów zapędzono do getta. Getto wileńskie obejmuje kilka uliczek: Jateczną, Rudnicką i Straszuna.
Od wkroczenia Niemców Żydzi muszą nosić żółtą łatę i chodzić środkiem jezdni. W czasie zapędzania Żydów do getta aresztowano mężczyzn i chłopców powyżej 13-go roku życia. Popędzono ich gromadnie do Ponar i na Łukiszki i zastrzelono, liczba idzie w tysiące.
Zarząd utworzonej gminy już kilka razy rozpędzono — członków aresztowano.
Żydowskie getto jest otoczone drewnianym parkanem. Okna, które wychodzą na chrześcijańską stronę, są zabite deskami.
Żydzi masowo chodzą do pracy przymusowej, bo mogą dzięki temu kupić trochę żywności poza gettem.
W getcie mieszka do 40 osób w jednej izbie.
Zgodnie z zarządzeniem zabrano z żydowskich bibliotek wszystkie obcojęzyczne książki.
Stosunki między Polakami i Żydami są dobre. Karaimi znajdują się poza gettem.
Zniszczenia wojenne są małe. Około 30 domów zostało zniszczonych w czasie nalotów.
Chodzą słuchy, że Żydzi będą musieli całkowicie opuścić Wilno, w mieście zostaną tylko fachowcy.
Według szacunków w tym momencie (miesiącu) liczba mieszkańców Żydów wynosi od 20 do 25 tysięcy osób.
1 Do relacji dołączona adnotacja H. Wassera w jęz. poi.: „Wilno 1941 rok. Zeznanie Miriam Abramowskiej, 20-letniej dziewczyny — uciekinierki z Wilna. Zeznanie przyjął N. Tytelman”.
2 U góry pierwszej strony dopisek inną ręką w jęz. żyd: „Niewykształcona, 20-letnia dziewczyna”.