strona 7 z 991

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 7


nitione traktowana jako podejrzana), jako działacze żydowskich partii politycznych, wreszcie jako należący do zamożniejszych grup ludności. Aktywistów partii poli­ tycznych, działających w Polsce przed 17 września 1939 roku, represjonowano na równi, tak Polaków jak i Żydów. Dotyczyło to wszystkich partii, nawet przedwo­ jennych komunistów, gdyż — przypomnijmy — Komunistyczna Partia Polski oraz jej organizacje filialne, jak Komunistyczna Partia Zachodniej Białorusi i Komuni­ styczna Partia Zachodniej Ukrainy, a także ich młodzieżowe przybudówki zostały z rozkazu Stalina rozwiązane przez Komintem (Międzynarodówkę Komunistyczną) formalnie w 1938 roku (faktycznie już w 1937), a ich przywódcy wezwani do Mo­ skwy i rozstrzelani. Sowiecka policja polityczna oskarżyła KPP absurdalnie o to, że była agenturalnym tworem tajnych służb polskiego rządu.

Komintem, a ściślej władze sowieckie zezwoliły na wznowienie działalności polskich komunistów, a nawet wsparły działania w tym kierunku dopiero w kry­ tycznym dla siebie momencie wojny sowiecko-niemieckiej, na przełomie 1941 i 1942 roku z rachubą przede wszystkim na to, że komuniści polscy rozwiną walki partyzanckie na tyłach Niemców. Partia polskich komunistów odrodziła się wtedy pod inną już nazwą: Polskiej Partii Robotniczej. Wcześniej działające pod oku­ pacją niemiecką polskie grupy komunistyczne nie miały poparcia Moskwy.                                                            W niemal każdym mieście czy miasteczku II Rzeczypospolitej, zajętym we wrze­ śniu 1939 roku przez Armię Czerwoną, znalazły się grupy Żydów, byłych członków rozwiązanej partii komunistycznej, które z entuzjazmem witały Armię Czerwoną. Wystarczyło kilka osób, by zbudować z transparentów „bramę triumfalną”. Mogło się też, oczywiście, zdarzyć, że jacyś Żydzi wskazali władzom sowieckim tego czy innego przedwojennego działacza endecji, który wyróżniał się w II Rzeczypospo­ litej aktywną postawą antysemicką i prześladował Żydów. Nie stała jednak za tym większość społeczności żydowskiej, lecz małe grupki ludzi.                                                            Nie znaczy to, by postawy większości Żydów i większości Polaków wobec oku­ pacji sowieckiej były identyczne. Nie tylko nie były, ale i nie mogły być takie same, gdyż istniały zasadnicze, obiektywne różnice między ówczesną sytuacją Polaków a sytuacją Żydów na byłych wschodnich ziemiach II Rzeczypospolitej. Miały one charakter egzystencjalny. Rzeczywistą alternatywę dla Żydów na tych terenach sta­ nowił bowiem nie wybór między niepodległą Polską a panowaniem sowieckim, lecz wybór między — dla Żydów szczególnie złowrogą — okupacją niemiecką a wyda­jącą się zasadnie większości Żydów mniejszym złem okupacją sowiecką. Mniejszym złem, gdyż nie stali się oni tu specjalnym obiektem prześladowań, a jedynie podlegali im na równi z innymi grupami ludności. Sytuacja pod okupacją niemiecką była dla nich nieporównanie groźniejsza. Już w październiku 1939 roku powstały pod nie­ miecką okupacją pierwsze getta, w listopadzie i grudniu 1939 roku wszystkich Żydów Niemcy oznakowali opaskami z gwiazdą Dawida czy żółtą łatą. W 1940 roku więk­ szość ludności żydowskiej w okupowanej przez Niemców części Polski została zamknięta w gettach. Wielu trafnie odczytało ową serię posunięć jako złowróżbny sygnał tego, co Żydów czeka z rąk niemieckich. Uzasadnione zatem stały się tak