(nie pamiętam czyj), w którym znalazła się i biblioteka, i sala gier, czytelnia, bufet, sala do zabaw czy pogawędek, słowem wszystko, co może dziecko zapragnąć, by uzyskać rozrywkę. Pamiętajmy, że szczególnie jeśli idzie o młodzież żydowską,
o dzieci żydowskie, to te w przeważającej części po raz pierwszy uzyskały możność korzystania z tego wszystkiego bezpłatnie, zwłaszcza dzieci niezamożnych rodziców. W pałacu tym urządzano kina, zabawy, pogadanki. W większym stopniu dotyczyło to Komsomołu. Tu jednak, ponieważ to była starsza młodzież, dużo czasu poświęcano wychowaniu politycznemu, oczywiście w duchu komunistycznym, należenie do tej organizacji nakładało też cały szereg obowiązków, ile że młodzieniec taki zaczynał już zawczasu przyzwyczajać się do dyscypliny partyjnej, wciągano go do roboty agitacyjnej, powierzano np. wygłoszenie pogadanek w związku ze świętami rewolucyjnymi] czy kierowanie jakimś kółkiem oświatowym itp. Do tych prac młodzieńców przywiązywano dużą wagę, to wyrabiało o danym osobniku odpowiednią opinię. O ile by np. ktoś został zawieszony lub skreślony z „Komsomołu”, to tym samym traci możność później zostania członkiem partii komunistycznej.
W organizacjach młodzieżowych prowadzono na dużą skalę propagandę antyreligijną. Propaganda ta była prowadzona systematycznie, tzn. wyznaczano cykl wykładów (odczytów), prowadzonych przez specjalnych wykładowców agitatorów. Na wykłady te obowiązana była uczęszczać cała zorganizowana młódź. Należenie do tych organizacji zapewniało młodzieży szereg uprawnień, jak np. pierwszeństwo przy ubieganiu się o pracę, ponadto młodzież nabierała stosunków i znajomości, korzystała z rozmaitych wycieczek po ZSRR, co jest w Rosji prawie niedostępne dla szarego zwykłego obywatela, nie związanego bliżej z życiem partii komunistycznej. Dużą rolę też odgrywała wymiana pomiędzy miastami dotycząca młodzieży uczącej się, zorganizowanej — szczególnie między poszczególnymi republikami.
Otóż te wszystkie dobra, połączone z wyjazdem, z odwiedzeniem rozmaitych wystaw, teatrów, kin itp., były dostępne dla młodzieży, należącej do wymienionych organizacji.
[a]..Komsorg”[a] Naczelną kontrolę i opiekę miał nad tym tzw. „Komsorg”
i w większych szkołach dodatkowo dla młodszych z „Pioniera” — tzw. „pionierwożaty” lub „...żata”. Ci kierownicy przed każdymi feriami opracowywali plan zajęć, tak że młodzież nie zrywała kontaktu ze szkołą podczas ferii, ile że musiała uczestniczyć w wymienionych zajęciach. W planie przewidziano rozrywki, gry sportowe, kółka mające na celu pomoc w nauce słabszym, rozmaite wycieczki, odwiedzanie muzeów i wystaw, a ostatnie 2 dni przed zakończeniem ferii na ogólną łączną zabawę (często łączyły się szkoły) i jeden dzień na odpoczynek przed przystąpieniem do normalnych zajęć.
Rola „Komsorga” w życiu szkoły była b. duża, gdyż jego opinia o każdym z uczniów przesyłana była do władz szkolnych. „Komsorg” był naczelnym wychowawcą, czuwał nad ścisłym wypełnianiem wszystkich instrukcji i uchwał partii komunistycznej. A czuwał nie tylko nad młodzieżą, lecz i nad ciałem nauczyciel-