RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Dzienniki z getta warszawskiego

strona 121 z 476

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 121


Część I. Dziennik Abrahama Lewina [9] 107

Niedziela, 26 lipca [1942 r.] „Akcja” trwa nadal. Kamienice na Nowolipiu 10–12 znajdują się w okrążeniu. Krzyki i lamenty. Naprzeciwko mego okna kontrolują dokumenty i zatrzymują ludzi. Życie człowieka zależy od jakiegoś papierka. Można po prostu oszaleć. Wspaniałe, przepiękne niebo. „Bo słonce jaśniało, a lipy szumiały, a tu dźgał pogromca”284. Blokada na podwórzu naszej kamienicy. Jej przebieg. Sprawa Winnika285. ,,Dobre wieści” z Brześcia286. Zamknięto Urząd Pocztowy. Złapali ośmioletnią, ładnie ubraną dziewczynkę. Wołała: „mamo, mamo”; Libuszycki287, Lejzerowicz288. Straszliwy głód. Wielu udaje się dobrowolnie [na plac przeładunkowy], ale nie przyjmują ich z uwagi na wielką liczbę zgłaszających się. A równocześnie organizują jednak blokady, celem wymuszenia pieniędzy. Niesłychana realizacja [„akcji” przez] naszych policjantów i ich pomocników. Ohyda, ohyda!

Na Solnej 6 – 99 ofiar. W dniu dzisiejszym – 12 000 męczenników. Zamknięto pocztę. Kilo chleba – 50 zł, ziemniaków – 20 zł. Policjanci rabują. Złapali syna Warszawskiego289, urzędnika Gminy; wykupiono go za 250 zł. Czudner290, siostra Kirznera,

7 dusz. Rozdzielają rodziny: Mendrowski, Pola. Niewysłowiony jest nasz ból. Dziś

37 000 męczenników. Już nawet urzędnicy Gminy i ŻSS nie są pewni swego bezpieczeństwa. Tylko szopy wydają się jeszcze pewne spokoju.

Nowe prezydium291Gminy: prezes – Lichtenbaum292, zastępcy – Wielikowski, Sztolcman293, Orlański294. Strzelano w okno Brustmana. Lola Kapelusz, żona łódzkiego adwokata, poszła dobrowolnie dwukrotnie ze swą córeczką na Umschlagplatz; głód je do tego zmusił, od dwóch dni nic nie jadły. Nie przyjęto, gdyż liczba dobrowolnie zgłaszających się jest i tak bardzo duża. Na poczcie konfiskują rzeczy z paczek. Przedtem otrzymywano zaświadczenie, że poczta to otrzymała, a po tym – konfiskowała.