RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Dzienniki z getta warszawskiego

strona 194 z 476

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 194


180 Część I. Dziennik Abrahama Lewina [9]

stwierdza, że już 10 lat przed dojściem nazistów do władzy Żydzi dobrze znali ich program w kwestii żydowskiej. Żydzi dokładnie wiedzieli, że w myśl tego programu nie ma dla nich miejsca na ziemi Niemiec. Żydzi mieli dość czasu na opuszczenie Rzeszy i także... innych europejskich krajów. Jeśli Żydzi tego nie uczynili, to sami są sobie winni (po polsku: dgto tym gorzej dla nich604). Jeszcze podczas wojny mogli oni wywędrować z pewnych krajów i nawet teraz mogą oni opuścić niektóre kraje. Pod koniec nota przypomina oświadczenie dhFührera605sprzed wybuchu wojny, że jeśli Żydzi wywołają nową wojnę światową, to pierwsi ucierpią z powodu tego przestępstwa606. Nie warto się rozwodzić nad barbarzyństwem tej oto odpowiedzi morderców. Dziewięć milionów mężczyzn, kobiet i dzieci winno było opuścić całą Europę (a dokąd np. mieli się oni udać?), a więc także i te kraje, gdzie nogi Niemców w ogóle nie było, jak Jugosławię, Grecję, część wewnętrzną Rosji itd. A jeżeli tego nie zrobili, to muszą oni wszyscy zginąć, łącznie z kobietami, dziećmi i starcami. Słowa, które godzą jak wyostrzone sztylety i z których wynika, że oprawcy ani myślą zaprzestać swego krwawego dzieła. Taka jest ich odpowiedź na protest narodów. [116] diNasze samopoczucie jest bardzo kiepskie, jesteśmy smutni i przygnębieni. Z różnych miejscowości docierają do nas wiadomości, które wskazują na to, że tym razem rozprawią się już ostatecznie z Żydami. Nie pozostawiają ani jednego Żyda. Tak było w Radomsku i w innych miejscowościach. Wiadomości te działają na nas bardzo przygnębiająco. Boimy się u nas nowej „akcji”, oznaczać ona będzie kres nas wszystkich, tzn. tych wszystkich, którzy pozostali w getcie. Uratują się nieliczni, ci, którzy ukryli się po drugiej stronie, wśród Polaków. Ich los też nie jest pewny. Żyją w bezustannym strachu, w każdej chwili mogą wpaść do sieci niemieckich i polskich szpiclów, a ponadto muszą jeszcze drżeć przed specjalną akcją wymierzoną tylko przeciwko nim. Wczoraj słyszałem, że nie wiadomo, czego Niemcy szukają w wydziale ewidencyjnym. Czy chcą sprawdzić nową rejestrację mieszkańców, tj. Żydów, aby ich aresztować? Czy też zamierzają zapoznać się ze stanem polskiej ludności, bo planują coś złego również przeciwko nim, przeciwko Polakom?

W mieście – poza gettem – wywieszono ogłoszenia o wzięciu 200 Polaków – zakładników w związku z różnymi aktami sabotażu i napadami na niemieckich żołnierzy607. Atmosfera jest napięta, panuje ogólne zdenerwowanie. Odnosi się wrażenie, że Niemcy chcą utopić swą klęskę – a ta jest nieuchronna – w morzu niewinnej krwi. Rozpoczęli od nas, a chcą zakończyć na innych narodach: Polakach, Czechach, Serbach i wielu innych.

Moja córka, która pracuje w „Werterfassung”608, opowiedziała mi o następującym wydarzeniu. Kilka tygodni temu sześcioro polskich dzieci – trzech chłopców i trzy dziewczynki – przekradło się do byłego getta, na Leszno – Ogrodową. Dziewiętnastoletni niemiecki żołnierz pilnujący żydowskich robotników strzelił do polskich dzieci i wszystkie zranił, wszystkie tego samego dnia umarły. Żołnierz ten jest okropnym