RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Dzienniki z getta warszawskiego

strona 248 z 476

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 248


234 Część II. Dzienniki z getta warszawskiego [2]

Oni jednak nie śpieszą się, żeby jechać. Rumkowski zagroził, że może zmusić lekarzy, aby pojechali do Łodzi. Jedną rzecz trzeba jednak przyznać: Rumkowski ma pewną linię i coś przeprowadza, podczas gdy w Warszawie zauważa się jedynie roztargnienie i chaos. Rumkowski powiedział, iż nie toleruje, aby u niego ktoś był na stołku dłużej niż rok. Boi się konkurencji. [55] Doktor Szykier89dowodził w Łodzi Wydziałem Zdrowia90i był pomocnikiem Rumkowskiego we wszystkich sprawach. Ostatnio dowiadujemy się, że pozbył się go i na jego miejsce mianował dr. Millera91, przed wojną nieznaną osobę. Do werbowania lekarzy w Warszawie nie chciał wysyłać dr. Millera, ponieważ nikt nie chciałby z nim rozmawiać. Musiał sam przyjechać.

18 maja [1941 r.] miało miejsce zebranie żydowskich policjantów, na którym odmówili oni brania udziału w kłapankachk. Zwrócą się do komendy, aby ich od tego zwolnić. Większość jest niezadowolona z tej decyzji, ponieważ odbiera im dużą część zarobków. Otwarcie nie mogą jednak wystąpić.

Z obozów nadal nadchodzą złe wiadomości. Z Drewnicy92przybył leiter93Rusek94. Przybył chory, bez świadomości tego. Stwierdzono u niego krwotok wewnętrzny. Umarł w szpitalu. To wszystko z powodu bicia, przed którym nie uchronił się nawet leiter.

Uchodźca z Sierpca przeszmuglował się do swojego miasta. Na granicy z Rzeszą złapano go i wsadzono do aresztu. Siedział dwa dni. Wypytywali go, dlaczego chce wjechać do Rzeszy i dlaczego opuścił Warszawę. Odpowiedział, że szuka pracy, a w Warszawie nie może żadnej znaleźć. Zadali mu jeszcze kilka pytań i na koniec pozwolili przejść przez granicę i wpuścili do Rzeszy. Wiadomość ta rozniosła się między tamtejszymi uchodźcami, którzy planują zrobić to samo.

Sprawa Hessa poprawiła humor ludności żydowskiej. Zupełnie zmieniły się nastroje wśród Żydów. Może nadchodzi nowa epoka? Składano sobie życzenia na ulicach, całowano się z radości. Jednocześnie zaczęto rozpowszechniać różne pogłoski o tym, że również inni generałowie i wysoko postawione osoby uciekli. Kiedy okazało się, że wiadomość [5] o Göringu nie jest prawdziwa, nastrój się zmienił. Ludzie