RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Dzienniki z getta warszawskiego

strona 78 z 476

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 78


64 Część I. Dziennik Abrahama Lewina [5]

Jednym z najdziwniejszych zjawisk towarzyszących obecnej wojnie jest kurczowe trzymanie się życia: nie ma prawie wcale samobójstw. Umierają masowo z głodu bądź na skutek epidemii tyfusu lub dyzenterii. Niemcy nas prześladują i masowo mordują, ale nikt sam nie ucieka od życia. Przeciwnie, są przywiązani do życia wszystkimi zmysłami, chcą za wszelką cenę żyć i przetrwać wojnę. Tak ostre jest napięcie historycznego konfliktu świata, że wszyscy ludzie, młodzi i starzy, maluczcy i wielcy, chcą przetrwać i zobaczyć wynik gigantycznego zmagania się, chcą ujrzeć nowy ład na świecie. Starcy mają jedno życzenie: doczekać się końca wojny i Hitlera.

Znam pewnego siwiuteńkiego staruszka żydowskiego. Lat około 80. Starca nawiedziło ostatniej zimy straszne nieszczęście. Miał jedynego syna w wieku 52 lat, który zmarł na tyfus. Nie ma już więcej dzieci. Syn był jego jedyną pociechą i światełkiem w życiu. Żona jego nie żyła już od dawna. Nie ożenił się po raz wtóry i żył razem z synem. Kilka dni temu odwiedziłem staruszka. Przy pożegnaniu (zachował pełnię władz umysłowych) rozpłakał się i powiedział mi: [71] „Chciałbym dożyć końca wojny i przeżyć po tym tylko jedne pół godziny!”.

Wydawałoby się, że po cóż taki staruszek chce jeszcze żyć? A jednak i on chce żyć tylko „jedyne pół godziny” po ostatnim strzale. Jest to przepojone bólem życzenie wszystkich Żydów.

Dzisiejsza niemiecka gazeta warszawska podniosła mnie bardzo na duchu. Zmarł główny oprawca i wielki inkwizytor Czech – Heydrich. Wystrzał dwóch bohaterów nie poszedł na marne. Być może zamach na Heydricha i jego śmierć staną się wezwaniem i sygnałem do ogólnych rozruchów w Europie, do powstania przeciwko niemieckiemu tyranowi. Oby tak się stało! W ostatnich dniach niemiecka prasa używa w ogóle bardziej skromnych i umiarkowanych akcentów. Nie prawi już z taką pewnością o swoim zwycięstwie. Przeciwnie, pośrednio mówi o zwycięstwie aliantów. I tak dzisiejsza niemiecka gazeta warszawska podaje wiadomość o ważnej konferencji z udziałem Stanów Zjednoczonych, Anglii i Rosji w sprawie przyszłych granic w Europie po zwycięstwie i losu Niemiec po ich pokonaniu. Motyw klęski Niemiec i zwycięstwa aliantów znajduje cichy, ale istotny oddźwięk w prasie. Widocznie ostatnie naloty powietrzne na Kolonię, Duisburg, Essen, Bremę165i inne miasta otworzyły nieco oczy pijanym od zwycięstw Niemcom i zaczynają oni już dostrzegać nieuchronny, tragiczny koniec. Gra staje się nader ciekawa. Jeszcze ciekawsze będzie zobaczyć, czy powtórzy się listopad 1918 r.166

Obyśmy tylko dożyli i mogli to zobaczyć na własne oczy.

[tłum. z j. żyd. Adam Rutkowski i Magdalena Siek]

ARG I 431 (Ring. I/988)

Opis: oryg., rkps (Ś*), zeszyt, atrament, j. żyd., 184×208 mm, drobne uszkodzenia i ubytki tekstu, k. 36, s. 71.

Druk: BFG 1952, t. V, nr 4, s. 22–68; BŻIH 1956, nr 19–20, s. 175–206; A. Lewin, A Cup of Tears, s. 72–120.