„Biuletin”, nr 10, grudzień 1940 [1] 55
sabotażu. W Norwegii rosną trudności proniemieckiego rządu renegata [Vidkuna] Quislinga216. Mają miejsce pojedyncze napady na niemieckich żołnierzy. Często niszczone są środki komunikacji i drogi. Policja duńska silnie wystąpiła przeciwko narodowosocjalistycznej manifestacji w jednym z duńskich miast. Manifestacja została rozpędzona, a miejscowe społeczeństwo odpowiedziało manifestacją antyniemiecką.
„Gazeta Warszawska” z 2 bm. drukuje w swoim przeglądzie prasy charakterystyczny artykuł z duńskiej faszystowskiej gazety. W artykule pt. „Stauning nie chce współpracy” napisane jest, że socjaldemokrata [Thorvald] Stauning217 niczego nie nauczył się z przeszłych wydarzeń. Miał on czelność powiedzieć, że nie chce on żadnej współpracy z Niemcami. Zadeklarował się jako zaprzysięgły przeciwnik narodowego socjalizmu. Cały czas mówi o tym na zebraniach politycznych w całym kraju. Faszystowska szmata przytacza wyciąg z referatu o sytuacji politycznej w Danii, który został wygłoszony w radiu hamburskim. W referacie tym Niemcy poważnie ostrzegają Duńczyków i domagają się zaprzestania, póki jest na to czas, szkodliwych dla kraju spiskowych działań duńskich socjaldemokratów.
[5] Wiadomości z kraju. Warszawa.
Rok temu, 26 grudnia bandyci zabili w lokalu w Wawrze218dwóch niemieckich żołnierzy. W nocy przyjechało gestapo z Warszawy i wyciągnęło z łóżek śpiących mężczyzn i o świcie 27 grudnia nastąpiła egzekucja ponad 190 osób.
Mord w Wawrze nie był pierwszym masowym mordem. W listopadzie Niemcy rozstrzelali wszystkich żydowskich mężczyzn z domu na Nalewkach 9 (55 osób)219. Również w tym samym miesiącu nastąpiła straszliwa rzeź 600 Żydów w Ostrowi Mazowieckiej220. Była to kara za podpalenie zarekwirowanych towarów. Z kolei w grudniu w Bochni rozstrzelano jak psy 52 Polaków221.
